- Różaniec stał się potężnym orężem w rękach ludzi wiary. Może pomóc w rozwiązywaniu różnych spraw rodzinnych, osobistych, a także politycznych - powiedział bp Henryk Tomasik.
To była IX Pielgrzymka Rodziny Różańcowej Diecezji Radomskiej do sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Wysokim Kole. We wspólnej modlitwie uczestniczyło ponad 4 tys. osób. Przyjechali ze 114 parafii. Pielgrzymka to także spotkanie formacyjne, które nakreśla program duchowy na kolejny rok pracy.
- Nasza diecezjalna rodzina różańcowa jest piękna, wspaniała i duża. Ponad 50 tys. osób należy do stowarzyszenia Żywy Różaniec. Naszą ideą jest codzienna modlitwa różańcowa. Odmówiona jest jedna tajemnica, ale wspólnie przez 20 osób. I to jest siła jedności, mimo że każdy odmawia modlitwę osobno, to każdy uczestniczy w jej owocach. Różaniec jest dla wszystkich, każdy może po niego sięgnąć, nawet małe dziecko, które już powtarza modlitwę za mamą i tatą. Coraz więcej ludzi nosi na palcu czy szyi różaniec. To jest piękne. Trzeba też wspomnieć papieża św. Jana Pawła II, który prosił, kiedy były zagrożone losy Kościoła, żeby wobec Najświętszego Sakramentu był odmawiany Różaniec - powiedział ks. Szymon Mucha, Krajowy Moderator Żywego Różańca, kustosz i wysokokolskiego sanktuarium,
Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył bp Henryk Tomasik. W imieniu Kół Żywego Różańca z całej diecezji radomskiej parafianki z Opoczna, gospodynie wiejskie, powitały ordynariusza chlebem upieczonym własnoręcznie z ziarna, które zebrano na okolicznych polach.
- Należymy do Kół Żywego Różańca. Podtrzymujemy stare tradycje i obyczaje naszych przodków, a ty, ekscelencjo, błogosław nam, byśmy jak najdłużej w tym wytrwali, nie zachwiali się w wierze chrześcijańskiej i umieli przekazać ją naszym dzieciom - mówiły przedstawicielki z Opoczna.
Ordynariusz wygłosił homilię, w której powiedział o znaczeniu modlitwy różańcowej, o zadaniach Kół Żywego Różańca. - Panu Bogu dziękujemy za modlitwę różańcową, która obejmuje cały świat, za tyle kół różańcowych, za to, że trwa wielka modlitwa z rozważaniem Tajemnicy Odkupienia i roli Matki Najświętszej w historii świata, Kościoła i każdego z nas. Kółka różańcowe w naszych parafiach służyły rozmodleniu parafii. To kółka różańcowe pierwsze organizowały modlitwę za zmarłego mieszkańca miejscowości. To kółka różańcowe podejmowały wielką modlitwę o powołania i o misje. To osoby z tych kółek najczęściej pomagały duszpasterzom w rozwiązywaniu problemów parafii czy duszpasterskich - mówił ordynariusz.
Hierarcha przypomniał też o niezaprzeczalnej wartości ludzkiego życia od poczęcia. - W 33. dniu życia dziecka w łonie matki pojawiają się zalążki mózgu, w 40. dniu już są ślady promieniowania mózgu i pierwsze zalążki świadomości. W 21. dniu bije serce dziecka. Czy to zależy od Kościoła, od Ewangelii, światopoglądu? Jak można mieć wątpliwości, czy to jest człowiek? Wszystko sprowadza się do pytania „To jest człowiek czy nie?”. Kościół głosi zawsze niezmienne prawa. Nieprawdą jest, że Kościół domaga się więzienia dla kobiet. To nieprawda. Oświadczenie Episkopatu Polski z 16 kwietnia 2016 r. jest bardzo jasne. Chronimy wartości życia, ale nie chcemy żadnego więzienia dla kobiet. To byłoby coś strasznego. Popatrzmy, jak jesteśmy manipulowani. Potrzebna jest wielka modlitwa w intencji ojczyzny, aby wzrastało dobro, szacunek dla życia każdego, także tego niedołężnego, niepełnosprawnego - podkreślał biskup.
Przed Mszą św. konferencję do zgromadzonych wygłosił ks. prał. Edward Poniewierski. Później z krótkim koncertem zaprezentował się zespół ludowy z Kraśnicy, z ziemi opoczyńskiej. Pielgrzymi odmówili też Różaniec i Koronkę do Bożego Miłosierdzia.