Publiczna Szkoła Podstawowa nr 20 w Radomiu (os. Długojów) ma 100 lat. U jej początku stanęła determinacja wielu osób. Wówczas trwała I wojna światowa, a miasto znajdowało się pod okupacją austriacką.
Dziś to nowoczesna placówka oświatowa z nowym gmachem i świetnym zapleczem. - W życiu szkoły są momenty wyjątkowe. Czasu nie da się zatrzymać. Ale są chwile, które pozostają na zawsze. To wspomnienia byłych uczniów. Przywołuje je szkolny dzwonek, który rozbrzmiewał wiele lat temu, i który także dziś nadaje rytm pracy szkoły - mówiła na jubileuszowej gali Małgorzata Kotlimowska, dyrektor PSP nr 20. Po przemówieniu pani dyrektor uczniowie szkoły wręczyli wiązanki kwiatów obecnym na jubileuszu byłym dyrektorom i nauczycielom szkoły.
Wcześniej jubileuszowej Mszy św. w kościele pw. św. Stefana na os. Idalin przewodniczył bp Henryk Tomasik. Po celebrze uczestnicy przeszli w jubileuszowym korowodzie z kościoła na Idalinie do szkoły na sąsiednim Długojowie.
Wszystko zaczęło się od ogromnej determinacji ludzi. W 1916 r., wskutek starań jednego z gospodarzy - Jana Ficka, wprost w domu utworzono na podradomskim Długojowie szkołę. Początkowo były dwa oddziały, a uczyło się 45 uczniów. Dwa lata później Polska odzyskała niepodległość, ale przyszedł czas walk o jej utrzymanie. W tym trudnym czasie szkoła rozwijała się. W 1926 r. uczyło się w niej ponad 100 uczniów i trzeba było myśleć o poszerzeniu lokali i o budowie szkoły. Swoje domy udostępnili państwo Kozłowscy i Jan Szpak.
Mimo braku pieniędzy, powstają plany nowej szkoły. Rodzice opodatkowują się i rozpoczyna się czas przygotowania budowy. Ta została ukończona 2 lata przed wybuchem II wojny światowej. Wówczas uczyło się w niej ponad 500 uczniów. Do rejonu szkoły włączono sąsiedni Idalin. W 1939 r. Długojów stał się dzielnicą Radomia.
Okres okupacji niemieckiej uniemożliwił działanie szkoły. Trzeba było zaczynać wszystko od nowa po zakończeniu wojny.
W 1955 r. szkoła otrzymała numer 20 i przeprowadzono kapitalny remont. Kolejne 10 lat później szkoła otrzymała imię Obrońców Pokoju, a obok tego salę gimnastyczną, gabinet lekarski, bibliotekę i szereg nowych klas i pracowni. Do szkoły uczęszczało ponad 700 uczniów.
Jednakże drewniany budynek szkolny zaczął się po prostu starzeć. Przybywało uczniów. Pod koniec lat 70. do szkoły uczęszczało 1200 uczniów. Zaczęto myśleć o budowie nowej szkoły. Starali się o to lokalne społeczeństwo oraz dyrekcja i pracownicy szkoły. Rodzice jednego z uczniów, państwo Kurysowie, odstąpili na rzecz szkoły teren pod budowę, a władze miasta podjęły decyzję o zakupie ziemi i zleciły opracowanie projektu budowlanego szkoły.
Zanim rozpoczęła się budowa, nad szkołą zawisła groźba jej likwidacji, ale placówka przetrwała. By ruszyła budowa, trzeba było zdobyć pieniądze unijne. Złożony projekt został zaopiniowany pozytywnie i zapadła decyzja o budowie szkoły. W październiku 2004 r. rozpoczęła ją firma Rosabud. Rok później oddano część dydaktyczną, jednocześnie trwały prace przy kompleksie sportowym i reszcie zaplecza szkoły. Obecnie PSP 20 posiada nowoczesną salę gimnastyczną i dobrze wyposażony kompleks architektoniczny. Może śmiało patrzeć w przyszłość, planując działalność edukacyjną i wychowawczą.