Duszpasterstwo Akademickie w Radomiu ma 50 lat.
Elżbieta Kurbiel przychodziła na spotkania duszpasterskie do ks. Jerzego Banaśkiewicza, które odbywały się przy radomskiej katedrze, kiedyś nazywanej nowym kościołem. - Najważniejsza była niedzielna Msza św. akademicka o 20.00 w katedrze. Życie akademickie to dla nas wspaniała droga, która wciąż trwa. Wiele osób jest już w domu Ojca, ale ci, co pozostali, są dalej w wielkiej przyjaźni. Nasze dzieci znają się. Nasze spotkania poza tą duchowością to jeszcze są czysto prywatne - imieniny, uroczystości, a na nich kilkadziesiąt osób w naszym domu. Wspieraliśmy się i wspieramy, gdy dotykają nas troski. Co najważniejsze, możemy nie widzieć się latami, ale wystarczy, że zadzwonimy do siebie albo spotkamy się przypadkowo, a rozmawiamy tak, jakby nasze poprzednie spotkanie było dosłownie tydzień wcześniej - zapewniała.
Krzysztof Orzechowski rozpoczął studia w 1970 roku i był mocno zaangażowany w pracę w grupie studenckiej, którą kierował i prowadził ks. Czesław Jeromin. - To było przy parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego na Glinicach. Byliśmy włączeni w pracę duszpasterską z dziećmi, z przedszkolakami. Pod okiem ks. Czesława prowadziliśmy dla nich katechezy, pomagaliśmy w przygotowaniu dzieci np. do Jasełek - wspomina.
Od 1995 roku funkcję duszpasterza akademickiego pełnił ks. Krzysztof Rusiecki. - To był czas po przemianach społecznych. Po 4 czerwca, gdy była wielka dyskusja na temat wejścia religii do szkół, żywo dyskutowaliśmy z bp. Edwardem Materskim o koncepcji duszpasterstwa. Nowe czasy były wielką niewiadomą, a my byliśmy młodzi i niedoświadczeni. Wymyśliliśmy, że wejdziemy z wykładami etyki na radomskie uczelnie. Prowadziliśmy rozmowy w dziekanatach i udało się. Na zajęcia przyszła bardzo liczna grupa młodzieży - przypomniał ks. Krzysztof.
Są też takie osoby, które w duszpasterstwie odkryły swoją pasję. Wanda Gotkiewicz należała do grupy związanej z ks. Borowskim. Dokumentowała za pomocą zdjęć tamte spotkania i wyjazdy. To były czasy komuny. Wszystkie zdjęcia były tajne, głęboko schowane. Fotografia to dziś jedna z pasji pani Wandy.
Takich i innych wspomnień byłoby z pewnością o wiele więcej, ale czas spotkania był ograniczony. W siedzibie Duszpasterstwa Akademickiego przy ul. Górniczej 2 czekał już na gości obiad i wielki jubileuszowy tort.
Trzeba dodać, że z okazji jubileuszu została odnowiona siedziba duszpasterstwa i znajdująca się tam kaplica.
- Zmieniają się czasy, wyzwania, uwarunkowania i metody pracy duszpasterskiej, ale Duszpasterstwo Akademickie jest nadal żywe. Mam nadzieję, że kiedy będziemy obchodzić 75. rocznicę DA znowu z jakąś nadzieją i wiarą będziemy patrzeć w przyszłość - podsumował ks. Marek Adamczyk, duszpasterz akademicki i proboszcz parafii pw. św. Jadwigi.
Obecnie duszpasterzami akademickimi są: ks. Marek Adamczyk, ks. Artur Chruślak i ks. Mariusz Wilk. Studencki ośrodek tętni życiem. Najważniejsza jest niedzielna Eucharystia o 20.00 w katedrze i o 20.20 w kościele pw. św. Jadwigi. Studenci zaangażowani są w Akademickiej Wspólnocie Jonasza (środa, godz. 19), korzystają z kursów formacyjnych (Alfa i Nowe Życie). Przychodzą tu na spotkania filmowe (Akademicki Dyskusyjny Kluby Filmowy) czy skierowany do kobiet cykl „Całkiem inna - kobieta w blasku Stwórcy”. Dużym powodzeniem cieszą się „Relacje ze Śmiechem”. Studenci wyjeżdżają na spotkania Taizé, tworzą też charakterystyczną grupę pielgrzymkową nr 21 na Jasną Górę. Korzystają z wyjazdów wakacyjnych i zimowych. Duszpasterstwo organizuje kilka razy w roku Weekendowe Kursy Przedmałżeńskie. To DA było też zwornikiem przygotowań diecezjalnych do Światowych Dni Młodzieży.