W odpust Opieki Najświętszej Maryi Panny w radomskiej katedrze z koncertem pieśni patriotycznych wystąpił Kameralny Chór im. Biskupa Jana Chrapka.
- W słowach pieśni, charakterystycznym rytmie i dobrze rozpoznawalnej melodii odbijają się dzieje Rzeczypospolitej oraz idee, które na przestrzeni wieków przyświecały Polakom - powiedział ks. Krzysztof Ćwiek, proboszcz parafii katedralnej. Wśród słuchaczy koncertu powitał ks. Edwarda Poniewieskiego, kanclerza Kurii Biskupiej, byłego proboszcza katedry. Dziękował także za przygotowanie koncertu Marii Czarneckiej-Cieślak, dyrektor artystycznej zespołu, i Marii Halickiej za recytacje polskiej poezji, w tym np. "Modlitwy" Mariana Hemara.
Koncert rozpoczął się od "Mazurka Dąbrowskiego", podjętego w postawie zasadniczej przez wszystkich obecnych w katedrze. A potem słuchacze zostali przeniesieni w czasy Piastów i kolejnymi utworami zbliżali się do współczesności.
- Pieśni patriotyczne opowiadają o postawach i wartościach, od których zależy los wspólnoty. W pieśniach patriotycznych przenikają się wątki religijny i świecki. Religijne pieśni śpiewane w kościołach były też wykonywane poza świątyniami, zwłaszcza w wyjątkowych sytuacjach dziejowych. Tradycja takich śpiewów sięga u nas dynastii Piastów, czego najlepszymi przykładami są łaciński hymn „Gaude Mater Polonia” Wincentego z Kielczy, napisany na cześć św. Stanisława ze Szczepanowa, a przede wszystkim słynna "Bogurodzica". Ta pierwsza zachowana w całości w języku polskim pieśń liturgiczna, hymn rycerstwa polskiego, nazwana została przez Jana Długosza matką i królową polskich pieśni. Przez wiele stuleci pełniła rolę hymnu, choć pojawiały się też inne, jak "Rota", "Boże, coś Polskę", a po odzyskaniu niepodległości - "Marsz Pierwszej Brygady" - mówi ks. Ćwiek.
W pierwszym rzędzie z mikrofonem Maria Halicka. Siedzi Maria Czarnecka-Cieślak
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość