Beata Szydło, szefowa rządu, w Goździe koło Radomia otworzyła, a właściwie przywróciła pierwszą placówkę Poczty Polskiej, rozpoczynając tym samym ogólnopolską akcję.
Jeszcze w tym roku przywrócone zostaną takie placówki w około 40 małych miejscowościach w całej Polsce. - W rozmowach z mieszkańcami podobnych miejscowości, przekonałam się, że dla nich poczta jest potrzebna. Nie może być tak, że nie mają oni bezpośredniego połączenia z usługami, jakie świadczy ta instytucja. Prawo i Sprawiedliwość uważa utrzymanie roli przedsiębiorstwa Poczta Polska SA jako głównego narodowego operatora na rynku usług pocztowych za cel o znaczeniu strategicznym. To jest wywiązanie się ze zobowiązań. Danie szansy i poczucia stabilności obywatelom, ażeby te instytucje, które są im potrzebne do normalnego codziennego życia, były blisko ich domu. Aby mogli spokojnie i bez przeszkód załatwiać swoje sprawy - mówiła premier RP.
W swoim programie Prawo i Sprawiedliwość zapisało: „Państwo powinno dołożyć także wszelkich starań, by Poczta Polska nie przegrywała przetargów na obsługę pocztową instytucji państwowych z konkurentami, którzy oferują niższą cenę tylko dlatego, że zatrudniają pracowników na 'umowy śmieciowe' i płacą niższe podatki... Prawo i Sprawiedliwość uważa utrzymanie roli przedsiębiorstwa Poczta Polska SA jako głównego narodowego operatora na rynku usług pocztowych za cel o znaczeniu strategicznym".
Zdaniem Pawła Dziewita, wójta gminy Gózd wizyta szefowej rządu o dzień historyczny: - To ważny historyczny dzień, bo to pierwsza wizyta w gminie premiera RP. Beata Szydło przyjechała do nas na przywrócenie pierwszego urzędu pocztowego w Polsce. Cieszymy się, że realizacja kolejnej obietnicy wyborczej ma inaugurację właśnie w naszej gminie.
Oprócz tradycyjnych usług pocztowych, każdy z nowo otwartych punktów wyposażony będzie w połączenie Wi-Fi i wiele innych usług, które mają sprawić, że załatwienie formalności mieszkańców mniejszych miejscowości i wsi będzie łatwiejsze.
Na zakończenie wizyty szefowa rządu spotkała się z mieszkańcami Gozdu
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość