W radomskiej katedrze z koncertem kolęd i pastorałek wystąpił Państwowy Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze" im. Tadeusza Sygietyńskiego.
- To jeden z największych polskich zespołów artystycznych odwołujących się do polskiej tradycji i tańca ludowego. I aby to sobie uzmysłowić: "Mazowsze" to ponad 100 artystów, 1500 kostiumów, 2 mln km przejechanych w trasach koncertowych, 17 mln widzów, odwiedzone ponad 170 miejsc Polski i ponad 200 tournee na świecie. Dziś kolejny raz gościmy ich w Radomiu - powiedział na rozpoczęcie koncertu Wojciech Sałek z Radia Plus Radom.
A potem w wypełnionej po brzegi katedrze zabrzmiało niemal 20 utworów, w większości dobrze znanych tradycyjnych kolęd i pastorałek w profesjonalnym wykonaniu i fantastycznej aranżacji na chór i orkiestrę.
Dyrygował Maciej Cegielski, a wśród członków orkiestry było dwóch muzyków pochodzących z Radomia: Kamil Żarnecki (trąbka) i Łukasz Krzętowski (fagot).
- Cieszymy się, bo pierwszy raz mogłyśmy na żywo zobaczyć "Mazowsze". Atmosfera rewelacyjna. Zespół, jak zawsze, pokazał to, co najpiękniejsze w naszej tradycji. Solistki tak pięknie śpiewały. One mają głosy, niczym anioły - mówiły po koncercie członkinie z zespołu "Guzowianki", a jedna z uczestniczek dodała: - Prawdziwa uczta duchowa. Dzisiejszy wieczór to podsumowanie okresu śpiewania kolęd i piękna okazja, by zbliżyć się do Pana Boga.
Koncert, którego organizatorem była parafia katedralna, Stowarzyszenie „Młyńska” Verum Bonum Pulchrum i Dom Kultury Idalin, został dedykowany bp. Henrykowi Tomasikowi, styczniowemu solenizantowi i jubilatowi.
- Św. Jan Paweł II mówił o potrzebie podkreślania związku wiary i kultury. Polskie kolędy to znak wiary, ale i znak naszej pięknej kultury. Dziękuję "Mazowszu" za przybliżanie wiary Polaków i kultury Polaków. Dziękuję państwu za to, że jesteście ambasadorami polskiej kultury. Dziękuję także Radosławowi Witkowskemu, prezydentowi Radomia, za pomoc w zorganizowaniu tego koncertu. Dziękuję także za dedykację tego koncertu - powiedział bp Henryk Tomasik.
Na koniec były owacje, bisy, a wśród nich tak bardzo łączona z "Mazowszem" "Kukułeczka".