Rozgrzewka przed Dniem Zakochanych.
Walentynki we wtorek, a Urząd Miejski w Radomiu, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz partnerzy prywatni już w niedzielę zaprosili na imprezę - Walentynki w Rynku. Każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie, również najmłodsi. Ci bardzo chętnie korzystali z funkcjonującej na Rynku od kilku tygodni lodowej tafli. Obok lodowiska pojawiły się kioski, a w nich różne różności z przewagą tych z motywem serca. Było też coś dla ciała, czyli degustacja potraw i pokaz kulinarny. Przewodnicy PTTK zapraszali na wycieczkę po mieście i opowiadali m.in. gdzie przed wojną młodzież spotykała się na randki, a także o sekretnych zaręczynach Jacka Malczewskiego, królewskich zaręczynach Jadwigi Jagiellonki oraz spotkaniach na radomskim zamku Barbary Radziwiłłówny i Zygmunta Augusta. Kolejka ustawiała się do darmowej fotobudki. Nie brakowało też chętnych na gorąca herbatę, bo mróz dawał się we znaki. Radomianie z zaciekawieniem oglądali wystawę zdjęć w klimacie retro „Piękne pary z dawnych lat”, z archiwalnymi fotografiami z pierwszej połowy XX wieku, przygotowaną przez fotografika Szymona Wykrotę. Z kolei Radomskie Towarzystwo Retrocyklistów „Sprężyści” proponowało nie tylko zakochanym parom przejażdżkę zabytkowymi rowerami typu tandem. Wielu uczestników tego Walentynkowego wydarzenia zadbało, aby choć jeden element ich garderoby był w kolorze czerwonym.
Imprezie towarzyszył koncert życzeń.
O 16.00 nad Rynkiem pojawił się dron i zamieszczona w nim kamera zarejestrowała zgromadzonych. Oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem zakochanych par. Zdjęcia mają być dostępne na internetowej stronie miasta.
Halina Kołodziejska na Rynku umówiła się z przyjaciółmi. - Wspaniale się bawimy. Uważam, że w Radomiu takie inicjatywy są bardzo potrzebne. Wśród nas są dwie zakochane pary. Jedna z 40-letnim stażem małżeńskim druga z dwumiesięcznym - powiedziała.
Na tle wielkiego czerwonego serca Helena Kołodziejska (z lewej) i jej przyjaciele
Krystyna Piotrowska /Foto Gość