Strach całego aparatu komunistycznej władzy przed tym człowiekiem był ogromny.
W uroczystości brała udział wnuczka mjr. Franciszka Jaskulskiego Renata Jabłkowska-Marek, z mężem i córką Katarzyną. Pani Renata dziękowała wszystkim za obecność oraz organizatorom - działaczom ruchu Kukiz'15 i posłowi Robertowi Mordakowi - za przygotowanie uroczystości.
- Jestem bardzo wzruszona, bo to uroczystość bardzo podniosła dla mnie i mojej rodziny. Jest mi przykro, że nie może w niej brać udziału moja mama, jedyne żyjące dziecko majora Zagończyka. Od mojej mamy wiem, że i moją babcię - żonę i dzieci zawsze trochę bolało, że dziadek zadecydował, że ojczyzna jest najważniejsza. Poświęcił swoje życie dla swoich ideałów, a rodzinę troszeczkę postawił na drugim planie. Ale jego bohaterstwo, jego czyny, zawsze są głęboko w naszych sercach, są kultywowane. Bardzo się cieszę, że dożyła tych czasów moja mama, że pamięć o dziadku jest, będzie, nie tylko w naszych sercach i umysłach ale też w was. Żyjemy teraz nadzieją, że wśród szczątek osób, które znaleziono w lesie w Kielcach, będzie też to mój dziadek. Będziemy mogli go z godnością i z honorem pochować - powiedziała pani Renata.
Uczestnicy uroczystości po Mszy św. przeszli pod pomnik mjr. Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka”, żołnierza Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Pomnik stoi w radomiu od czerwca 2001 roku. Tu złożono kwiaty i zapalono znicze.
Franciszek Jaskulski był przedstawicielem pokolenia, które w latach 1939–1944 brało
udział w walkach kampanii wrześniowej, konspiracji Związku Walki Zbrojnej i partyzantce Armii Krajowej, akcji „Burza”, podejmowało próby niesienia pomocy powstańcom warszawskim. Był też jednym z nielicznych oficerów AK i Wolność i Niezawisłość, działających w województwie kieleckim, którzy w 1946 roku zmierzali do uporządkowania i skoordynowania działalności (szczególnie walki zbrojnej) na rzecz niepodległościowych dążeń społeczeństwa polskiego. Skala i zasięg aktywności zbrojnej, organizacyjnej i propagandowej podporządkowanych mu oddziałów i grup partyzanckich oraz terenowej siatki konspiracyjnej (w ramach organizacji winowskiej o kryptonimie Związek Zbrojnej Konspiracji) uczyniły z tego młodego oficera Armii Krajowej lidera w powojennych dziejach podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego na Kielecczyźnie.