Wystawa fotografii Kazimierza Szafera, leśnika i patrioty w RDLP w Radomiu.
Kazimierz Szafer (1906–1945)
Syn Żelisława i Julii z domu Jurczak urodził się 4 marca 1906 r. w miejscowości Stany (pow. Nisko, woj. lwowskie). Ojciec był leśniczym w dobrach Komorowskich w Stanach, a matka była nauczycielką. Dziadkiem Kazimierza był Jan Schaffer (1815–1885), uczestnik powstania listopadowego 1830 r. i styczniowego 1863 r. (pomagał powstańcom). Kazimierz Szafer, tak samo jak jego dziadek i ojciec, pracował jako leśniczy. Na początku w okolicach Mielca, następnie został przeniesiony w okolice Skarżyska-Kamiennej, Leśnictwo Węglów, Nadleśnictwo Rataje, a później Pleśniówka, Nadleśnictwo Skarżysko, Dyrekcja Lasów Państwowych Radom.
Leśniczy podczas II wojny światowej wstąpił do Armii Krajowej na tutejszym terenie. Był plutonowym podchorążym, dowódcą 105. Plutonu Kompanii „Jodła”, pseudonim „Grzyb”. W leśniczówce Pleśniówka, w której mieszkał, była skrzynka kontaktowa dla oddziałów partyzanckich AK. Tu spotykali się na narady dowódcy oddziałów partyzanckich działający w rejonie Gór Świętokrzyskich oraz komendanci placówek z okolicznych wiosek. W leśniczówce było ukryte pomieszczenie, w którym była przechowywana broń dla partyzantów walczących w Skarżysku i okolicach. 7 października 1944 r. doszło do zdrady. Leśniczówka została otoczona przez żołnierzy niemieckich. W zabudowaniach została znaleziona broń, paski do broni i mundury partyzantów (żołnierzy AK). K. Szafer został aresztowany, a następnie bestialsko skatowany podczas przesłuchań w szkole przy ul. Szosa Krakowska w Skarżysku-Kamiennej. Współwięźniowie opowiadali, że ciało Kazimierza było całe w ranach. Ze Skarżyska-Kamiennej K. Szafer został wywieziony do obozu Gross-Rosen. 15 lutego 1945 r. przeniesiony został do Hersbruck - obozu zewnętrznego KZ Flossenburg. Zarejestrowany pod numerem 85810, jako polski robotnik cywilny. Zmarł 22 marca 1945 r. w Hersbruck.
Kazimierz miał wspaniałą rodzinę – żonę Marię, syna Zygmunta, lat 11 (w dniu aresztowania) oraz córkę Zofię, lat 9.
Z zamiłowania leśnik, kochał przyrodę, zajmował się fotografowaniem, malowaniem krajobrazów, pływał kajakiem, uwielbiał czytać książki, zajmował się introligatorstwem, pszczelarstwem, miał też wiele innych pasji.
Walkę z okupantem toczył też Zygmunt Szafer, syn Kazimierza. Jako prawie 11-letni chłopiec złożył przyrzeczenie, wstępując w szeregi konspiracyjne Armii Krajowej w 1943 r. Miał pseudonim „Mały”. Przyrzeczenie odebrał w leśniczówce Pleśniówka dowódca AK Seweryn Maczuga „Wrzos” w obecności drugiego dowódcy – kpt. kapelana AK ks. Antoniego Pałęgi „Ager”. Zygmunt był łącznikiem, kolporterem prasy podziemnej i broszur, które przewoził zwinięte i ukryte w ramie rowerowej pod siodłem. Prasa ta była przewożona od leśniczówki i ojca Kazimierza do oddziałów partyzanckich „Wrzosa” oraz na placówki do Wielkiej Wsi i Parszowa. Po zakończeniu wojny, kontynuując tradycje rodzinne, podjął naukę w szkole leśnej i został leśniczym, najpierw w okolicach Radomia, a następnie w Skarżysku.
Kazimierz Szafer - leśnik, patriota
Krystyna Piotrowska /Foto Gość