Niebawem rozpoczną się kolejne prace konserwacyjne przy XIV-wiecznej budowli.
Ruiny do tego mają zostać tak zaadaptowane, by obiekt szerzej służył zwiedzającym. Właśnie został ogłoszony przetarg na oba te cele.
- Zakres robót obejmie przeprowadzenie prac konserwacyjno-adaptacyjnych w północnej oraz zachodniej części zamku górnego. Oprócz zabezpieczenia istniejących ostańców zaplanowano również zagospodarowanie przestrzeni na cele turystyczne. Powstaną m.in. tarasy widokowe, kilka pomieszczeń będzie można zagospodarować na cele np. wystawiennicze, dla odwiedzających zostanie udostępniona piwnica - wymienia Katarzyna Wydra z Urzędu Miasta i Gminy w Iłży.
Zaplanowane prace to kolejny etap renowacji zamku. - W 2009 r. grupa archeologów przeprowadziła badania południowej części zamku górnego, podczas których zostały odsłonięte cztery pomieszczenia. Zespół architektów opracował wtedy koncepcje zagospodarowania wzgórza oraz projekt na konserwację i adaptację odsłoniętych pomieszczeń. Te prace zostały wykonane w latach 2012-2014. Udało się wzmocnić i nadmurować ostańce średniowiecznych murów, pomieszczenia zostały zadaszone, a wewnątrz ułożono posadzki z materiałów zbieżnych z oryginałem. Obecnie w zagospodarowanych pomieszczeniach znajduje się wystawa poświęcona dziejom zamku, a dla turystów ostatnio została odsłonięta studnia zamkowa. W wieży już działa sklepik z pamiątkami - mówi K. Wydra.
Otwarcie ofert na konserwację adaptację ruin zamku górnego w Iłży odbędzie się 29 maja. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, prace zostaną zakończone w 2018 roku.
Widok ze szczytu zamkowej wieży na miasto
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Zamek w Iłży został zbudowany w I poł. XIV w. z inicjatywy Jana Grota, biskupa krakowskiego, i potem w kolejnych stuleciach był przebudowywany i odbudowywany przez kolejnych biskupów krakowskich. Przebudowany w XVI i XVII w., zyskał renesansowy wystrój oraz nowe fortyfikacje. Został zniszczony przez Szwedów i Węgrów podczas potopu w połowie XVII wieku. Po odbudowie spłonął w XVIII w. i został opuszczony.
W zamku gościli królowie: Aleksander Jagiellończyk, Zygmunt Stary, Zygmunt III Waza i Władysław IV. Na mocy postanowień Sejmu Czteroletniego przeszedł na własność państwa. W czasie zaborów Austriacy urządzili tutaj lazaret. Kolejny pożar strawił resztę zamku z wyposażeniem i w 1812 r. opuścili go ostatni mieszkańcy. Ruiny wykorzystywano jako materiał budowlany. Pod koniec XIX w. ruiny kupił Tadeusz Lubomirski i przekazał Towarzystwu Opieki nad Zabytkami Przeszłości.
Pierwsze prace restauracyjne i zabezpieczające ruinę przeprowadzono w 1910 roku. Ale kolejne szkody przyniosły działania I i II wojny światowej.
Obecnie zamek jest w stanie zabezpieczonej, udostępnionej do zwiedzania ruiny. Na terenie zamku regularnie odbywają się imprezy historyczne, jak np. turnieje rycerskie. Na wieży umieszczono ochronny dach w kształcie przeźroczystego parasola, który zabezpiecza budowlę przed opadami atmosferycznymi.
W zabezpieczonych pomieszczeniach zamku znajduje się wystawa poświęcona jego dziejom
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość