- To w Radomiu czyniono milowe kroki, w kierunku stworzenia Rzeczpospolitej Obojga Narodów - mówił Przemysław Bednarczyk.
Na Skwerze Unii Wileńsko-Radomskiej w Radomiu można oglądać dwie repliki zabytkowych armat. Tę większą ufundował Cech Piekarzy. Mniejsza i cała infrastruktura miejsca została ufundowana przez członków Kolegium Odbudowy Zamku Królewskiego w Radomiu im. Króla Kazimierza Wielkiego. Podczas prezentacji armat mieszkańcy miasta mieli okazję usłyszeć huk ich wystrzałów i zobaczyć snopy ognia wylatujące z luf.
Wydarzenie to było związane z pierwszym piknikiem historycznym zorganizowanym z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji Nihil Novi. W tym roku była to 512 rocznica. Spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania Bogurodzicy. Później historyk Przemysław Bednarczyk przypomniał epokę i wydarzenia związane z uchwaleniem Konstytucji. Przybliżył historię sejmu radomskiego, zapisy tego aktu prawnego i jego wpływ na dzieje Polski i Europy. Wypowiedź przeplatana była kolejnymi, zdecydowanie słabszymi salwami armatnimi, gdyż na czas pikniku ustawiono również mniejsze armaty. Ta broń obsługiwana była przez specjalistów, którzy na czas spotkania przywdziali stroje z epoki. W stosownych strojach byli również obecni na pikniku przedstawiciele Bractwa Kurkowego.
P. Bednarczyk część swojej prelekcji poświęcił także armatom i stosowanym w nich pociskom. Były to nie tylko kule kamienne czy żelazne, ale i tak straszliwa broń, jak kartacze, które zadawały straszne rany dużej liczbie żołnierzy.
Jak zapewnili organizatorzy pikniku, w kolejnych latach będą przygotowywane podobne uroczystości w okolicach rocznicy konstytucji Nihil Novi, ale przybywać będzie odtwórców ról senatorów, szlachty z XVI w., a być może także pojawi się w tym gronie ktoś, kto odegra rolę króla Aleksandra Jagiellończyka.
Organizatorem wydarzenia było Kolegium Odbudowy Zamku Królewskiego w Radomiu im. Króla Kazimierza Wielkiego.