Matematykę można polubić i można się nią bawić - przekonywali organizatorzy V Turnieju "Matematyczne Potyczki".
Organizatorem turnieju była Publiczna Szkoła Podstawowa im. Kawalerów Orderu Uśmiechu przy ul. Kolberga w Radomiu. Do udziału w nim zaproszono uczniów z klas III. - Konkurs cieszy się dużym zainteresowaniem. Panie, które go przygotowują, dbają o to, żeby zadania były różnorodne, a jednocześnie bardziej zmuszające do zabawy, czyli wykorzystujące naturalną zdolność i chęć dziecka właśnie do zabawy. Kładziemy też nacisk na współpracę, która jest bardzo ważna. Bo nie chodzi tu o rywalizację, ale o zdrową walkę o miejsce. Poziom konkursu jest bardzo wysoki, a dzieci wykazują się dużymi zdolnościami matematycznymi - powiedziała Anna Franus, wicedyrektor PSP nr 33. Matematyczne zadania przygotowały, jak zawsze, nauczycielki kształcenia zintegrowanego Joanna Dziwirek i Edyta Gutowska oraz Agnieszka Kutkowska, matematyczka i anglistka.
Zadania były bardzo różnorodne, jedno z nich zawierało element języka angielskiego. Z kolei rebusy przygotowały zespoły biorące udział w konkursie.
Młodzi zawodnicy rozwiązywali kolejne zdania z wypiekami na policzkach i sumowali kolejne punkty pojawiające się na tablicy wyników. Te były do siebie bardzo zbliżone. Największą liczbę punktów zdobyły PSP nr 33, PSP nr 3 i PSP nr 5.
Jak się okazuje, młodzi zawodnicy mogli pochwalić się najlepszymi ocenami z matematyki i wcale nie musieli jakoś specjalnie przygotowywać się do udziału w tym turnieju.
Po zakończeniu konkursu wszyscy uczestnicy otrzymali upominki. Czekał też na nich słodki poczęstunek.
- Szachy, matematyka, gry logiczne i towarzyskie - to dzięki temu możemy uczyć myślenia matematycznego, rozwijać logikę. Przy społeczeństwie, które ma się zmieniać, przekształcać i przekwalifikować w przyszłości, to jest bardzo ważna umiejętność. Matematyka to jest królowa nauk - podkreśliła A. Franus.