Organizując Festiwal Body, odpowiedzieli na zaproszenie papieża Franciszka. - Szydłowieckie spotkanie to okazja do poczucia się jednym ciałem w Kościele i odkrycia radości z bycia chrześcijaninem - mówi bp Piotr Turzyński.
Na Rynku Wielkim w Szydłowcu odbył się Festiwal Body. Zorganizowali go młodzi z szydłowieckiej Strefy JP2.
- Chcemy w ten sposób kontynuować Światowe Dni Młodzieży. One się nie skończyły w tamtym roku. Mają trwać i nieść radość, bo przecież papież Franciszek powiedział, byśmy zeszli z kanapy, założyli wygodne buty i zaczęli działać. To spotkanie to nasza odpowiedź na jego zachętę - wyjaśnia Przemysław Duda, prezes fundacji „Strefa JP2”.
- Młodzi ludzie potrzebują rzucić komputer, telefon i ruszyć w świat, być świadkami Jezusa Chrystusa, a przez to zaszczepiać wiarę w innych. Radość bycia razem, daje siłę, by odważnie iść przed siebie - mówi ks. Marek Adamus, wikariusz szydłowieckiej parafii.
Spotkanie rozpoczęła procesja z kościoła św. Zygmunta na Rynek Wielki, gdzie była ustawiona scena. Młodzi nieśli replikę krzyża Światowych Dni Młodzieży, figurę Matki Bożej Fatimskiej i relikwie św. Zygmunta, patrona parafii.
Były śpiewy i tańce lednickie. Wszyscy odmówili modlitwę Ojcze nasz i Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Świadectwo o czynieniu dobra dali raper Łukasz "Wieczny" Wieczorek i Monika Szczepanik, wolontariuszka Szlachetnej Paczki i lider Akademii Przyszłości.
W nawiązaniu do hasła roku „Idźcie i głoście”, młodzi wystawili pantomimę na podstawie biblijnej przypowieści o Pannach mądrych i nierozsądnych. Chcieli przez nią pokazać, jak ważne jest przygotowanie do drogi.
Każdy z uczestników otrzymał trzy symbole związane z tematyką spotkania.
- Latarkę, na której jest zapisany cytat z Księgi Psalmów: „Twoje słowo jest lampą dla moich słów”. To najprostsza modlitwa, którą możemy się kierować. Chleb, który jest symbolem pracy i działania św. Brata Alberta, patrona trwającego roku i naszego festiwalu. Zebrani naznaczyli go znakiem krzyża, tak jak robiły to nasze babcie, i dzielili się nim, by na nowo nauczyć się szacunku do chleba. Mamy rozdawały obrazki Matki Bożej Częstochowskiej, bo trwający rok to wielki jubileusz 300. rocznicy koronacji ikony Czarnej Madonny - wyjaśnia P. Duda.