Z Radomia do Skaryszewa przyszli pielgrzymi, bo to camino - mazowiecki szlak Drogi św. Jakuba, prowadzący do Santiago de Compostela w Hiszpanii.
Camino zrodziło się w średniowieczu, gdy niemożliwe były pielgrzymki do Ziemi Świętej. Pątnicy wybierali się wówczas do Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie znajduje się grób św. Jakuba. Z biegiem lat Europę pokryła sieć dróg prowadzących do tego wyjątkowego miejsca.
Z Radomia do Skaryszewa droga nie jest daleka. To tylko 17 km, ale szlak bardzo ważny. W 2015 r. kościół pw. Jakuba w Skaryszewie został wliczony do mazowieckiego szlaku camino.
- Wyszliśmy sprzed katedry w Radomiu o 11.00. Po drodze były dwa odpoczynki. Do Skaryszewa dotarliśmy o 16.00 - mówi ks. Gabriel Marciniak, proboszcz radomskiej parafii MB Bolesnej na os. Obozisko, inicjator pielgrzymki z Radomia do Skaryszewa i uczestnik camino do Santiago de Compostela w Hiszpanii. - Nie każdy może zostawić dom na 5 tygodni i iść. A mamy wręcz pod nosem szlak wpisany na listę dróg camino. W tym roku na ten szlak wybrało się 14 osób. Mamy nadzieję, że w przyszłych latach będzie nas coraz więcej - dodaje duszpasterz.
Ks. Marciniak ma także pewien pomysł: - Chcemy w następnych latach zaprosić na to wędrowanie Jakubów. Niech to będzie pielgrzymka imieninowa.
Pomysłowi przyklaskuje ks. Dariusz Skrok, proboszcz parafii w Skaryszewie. - Szlak został wpisany oficjalnie do Drogi św. Jakuba na Mazowszu w maju 2015 r. To był projekt, w ramach którego otrzymaliśmy pieniądze na przeprowadzenie remontu dachu na naszym kościele i wielu innych elementów świątyni, łącznie z podjazdami dla niepełnosprawnych. Teraz cieszymy się, goszcząc pielgrzymów. Mazowiecki szlak camino rozpoczyna się w Warszawie. Stamtąd prowadzi przez Świerże do nas, do Skaryszewa. Dalej wiedzie na południe, do Sandomierza, gdzie jest kościół św. Jakuba. Polskie camino z Sandomierza prowadzi do Krakowa i dalej, do Wrocławia i Zgorzelca. Tu, na granicy polsko-niemieckiej, łączy się ze szlakami camino w Europie Zachodniej - tłumaczy ks. Skrok.
Jedną z pątniczek z Radomia do Skaryszewa była Barbara Czubak z radomskiej parafii MB Bolesnej: - Na camino wiodącym do Santiago de Compostela byłam dwa razy. Czemu idę? To jest wewnętrzne zawołanie. W czasie jednej z wędrówek skręciłam nogę i musiałam się wycofać. Co mnie inspiruje do tych wędrówek? To moje osobiste doświadczenie. Ktoś szczególnie mi bliski sprawił cierpienie. Chciałam to wszystko powierzyć św. Jakubowi i za jego wstawiennictwem Panu Bogu. Byłam także w Fatimie, 3 razy w Ziemi Świętej, a teraz, po wędrówce z Radomia do Skaryszewa, wybieram się na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę.