Idą na Jasną Górę jako pątnicy, a jednocześnie odbywają solidną formację.
Ćwierć wieku temu diecezjalne duszpasterstwo nauczycieli i wychowawców diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zapoczątkowało pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, podczas której odbywają się warsztaty dla tej grupy. Ideę wsparł bp Edward Dajczak, ówczesny krajowy duszpasterz nauczycieli i wychowawców. Tak to się zaczęło i trwa. Wychowawcy młodych idą na Jasną Górę, ale obok codziennego pielgrzymiego trudu, uczestniczą w formacyjnych spotkaniach i konferencjach. Stąd tytuł pielgrzymki: „Warsztaty w drodze”.
– Odwiedziłem ich na pielgrzymim szlaku. To wspaniała grupa. Idą tu ludzie w różnym wieku, od młodych po doświadczonych. Reprezentują różne przedmioty nauczania. Są tu i lingwiści, i poloniści, historycy, katecheci, a obok nich fizycy i matematycy. Reprezentują także różne regiony naszego kraju, od Ziem Zachodnich, Pomorza, przez Mazowsze, po Śląsk i regiony południowe – mówi bp Piotr Turzyński, z ramienia KEP krajowy duszpasterz nauczycieli i wychowawców.
Ideą pielgrzymowania i warsztatów jest to, że na szlak zapraszani są specjaliści z różnych dziedzin. Oni stają się wykładowcami, a jednocześnie pielgrzymami. – Podczas spotkania z tą grupą mieliśmy czas na rozmowę, ale też była wspólna Eucharystia. W homilii zatrzymałem się na obrazie Chrystusowej przypowieści o sieci. Rzuca się ją i zagarnia mnóstwo ryb. I potem jest segregacja. Te złe są odrzucane, a zostają te dobre. Musimy się starać, by w tym połowie być dobrymi rybami. Musimy też zabiegać o to, by nasi wychowankowie byli dobrym połowem. Gwarancją tego jest prawda. Jeżeli ktoś zachwyci się prawdą i nauczy się jej szukać, nie zginie i nie zostanie odrzucony – mówi bp Turzyński.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się