Mimo kilkudziesięciominutowej przerwy ulewa z wyładowaniami atmosferycznymi nie spowodowała zamknięcia pokazów lotniczych.
Jak poinformował gen. bryg. Krzysztof Babicki, koordynator tegorocznego Air Show, sobotnie pokazy w ramach Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2017 obejrzało ponad 70 tys. osób. Podobnej liczby uczestników organizatorzy spodziewali się drugiego dnia imprezy. Nad radomskim niebem znów pojawiło się 76 samolotów i śmigłowców z 10 państw. Niedzielny pokaz przewidywał podobny program jak w pierwszym dniu. Jednocześnie spodziewano się wczesnym popołudniem burzy.
Prognozy sprawdziły się. Około 14.00, krótko przed pokazem „Iskier”, ogłoszono przerwę. Nad lotniskiem przeszła kilkunastominutowa burza. Towarzyszył jej silny wiatr i intensywne opady deszczu. Wichura zrywała banery reklamowe, przewracała stoły, krzesła i parasole. Uczestnicy bądź opuszczali miejsce pokazów, bądź szukali schronienia na płycie lotniska. Podczas burzy niewielkich obrażeń głowy doznała 42-letnia kobieta. Po wstępnym badaniu lekarskim została przewieziona do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
`Na radomskim Air Show wystąpiły m.in. Biało-Czerwone Iskry i Orliki oraz Baltic Bees z Łotwy, grupy lotnictwa cywilnego m.in. Red Bull – The Flying Bulls, Cellfast Flying Team, Formation Flying Team, polska grupa Żelazny. Imponująco wyglądała wystawa statyczna, na której na której można było oglądać samoloty, które wzięły udział w pokazach w powietrzu, statki powietrzne od tych z okresu II RP po współczesne oraz szeroką gamę uzbrojenia sił lądowych.