W Radomiu, podobnie jak i wielu innych miejscowościach diecezji radomskiej, odbyły się obchody upamiętniające 78. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Uroczystości rozpoczęła Msza św. sprawowana w kościele garnizonowym. - Jesteśmy dziećmi Ojczyzny, której na imię Polska. To szczególna rocznica dla Polski i dla świata. Wspominamy tragedię ostatniej wojny, najbardziej barbarzyńskiej z wojen - powiedział w homilii ks. kan. Mirosław Dragiel, kapelan Policji.
Po Eucharystii przed płytą Grobu Nieznanego Żołnierza odbył się Apel Pamięci. - Oddając dziś w rocznicę wybuchu II wojny światowej hołd jej uczestnikom i ofiarom pragniemy, by najwyższa cena, jaką zapłacili za wolność Polski i Polaków nie została zmarnowana, aby była również wartością, według której wychowujemy najmłodsze pokolenie radomian i najmłodsze pokolenie Polaków - mówił Karol Semik, wiceprezydent Radomia.
Przypomniał także, że pierwsze niemieckie bomby spadły na Radom już 1 września 1939 r., kiedy to zbombardowane zostało lotnisko na Sadkowie, a ucierpiały przy tym domy prywatne. - Do dziś nie jest znana dokładna liczba mieszkańców Radomia, którzy zginęli w czasie wojny. Wiadomo, że po wojnie w mieście liczba mieszkańców zmniejszyła się o 40 tys. - zaznaczył wiceprezydent.
Apel Pamięci zakończyła salwa honorowa, a uczestnicy składali na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza kwiaty i wiązanki kwiatów. Druga część obchodów odbyła się przed pomnikiem Żołnierzy 72. Pułku Piechoty im. płk. Dionizego Czachowskiego przy ul. Malczewskiego. Tam również zostały złożone kwiaty.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się