Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia obchodzą 100-lecie pobytu i pracy w Radomiu.
S. Emiliana Minuta w beczce po jedzeniu wywiozła podczas okupacji z radomskiego więzienia kilku więźniów politycznych. Ukrywała się potem przed gestapo. W mieście znany był ich chleb i barszcz. Wychowały pokolenia zagubionych dziewcząt, prowadzą przedszkole, a gdy władze komunistyczne nie chciały dać ziemi pod planowany kościół, oddały swój ogród.
Do Radomia przybyły 100 lat temu na zaproszenie ks. Pawła Kubickiego, oficjała w Sandomierzu, a potem biskupa pomocniczego. Ks. Kubicki od lat marzył o stworzeniu w Radomiu domu opieki, który stałby się miejscem wychowania i nauki dla dziewcząt z trudnych środowisk. Zbierał własne oszczędności, szukał chętnych do realizacji tego dzieła. Gdy wreszcie kupił dom przy ówczesnej ul. Kozienickiej (dzisiaj Struga), poprosił o poprowadzenie tej placówki właśnie przez siostry MB Miłosierdzia. Zakonnice dzieliły losy z losami miasta. Władze komunistyczne odebrały im niemal wszystko. Zorganizowały wówczas przedszkole. Angażują się w życie parafii, która zaczęła się w ich kaplicy i na ich podwórku.
- Dzisiaj Panu Bogu dziękujemy za to, że 100 lat temu siostry przybyły tutaj z Ewangelią miłosierdzia. Dziękujemy za starania ks. Kubickiego i opiekę nad tym miejscem. Dziękujemy za świadectwo życia sióstr, za wszelkie dobro, jakie dawały i dają radomianom. I dziękujemy za nieustanne czuwanie przy oknie życia, dającym szansę tym, którzy są najbardziej bezbronni - mówił w homilii bp Henryk Tomasik. Ordynariusz w kościele pw. MB Miłosierdzia przewodniczył Mszy św. z okazji jubileuszu.
Do Radomia przyjechały siostry z różnych placówek zgromadzenia, które dziś liczy 400 zakonnic, prowadzi 22 domy zakonne w Polsce i 13 za granicą. Z siostrami jubileusz świętowali kapłani, którzy pracowali lub pracują z tym zgromadzeniem, oraz parafianie, którzy mają żywo w pamięci to, co kiedyś robiły siostry i co robią dzisiaj. - Nie sposób im za wszystko podziękować. Modlimy się za nie i dziękujemy Panu Bogu, że są - mówili wierni, wychodząc z kościoła.
Po Mszy św. odbyła się konferencja, w której o zgromadzeniu, o bp. Kubickim i o działalności sióstr w Radomiu mówili: matka Petra Kowalczyk, przełożona generalna ZSMBM, s. Nulla Chmura, ks. Michał Krawczyk, historyk sztuki, a referat ks. Alberta Warso, historyka i pracownika watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, odczytał ks. Jacek Mizak, wicerektor radomskiego seminarium. Konferencję poprowadził ks. Jarosław Wojtkun, rektor seminarium, który osobiście wspominał, jak jako mały chłopak przychodził do sióstr po wyśmienity barszcz.
Obszerny artykuł o radomskich siostrach MB Miłosierdzia w papierowym wydaniu: AVE Gość Radomski, nr 40 na 8 października, s. VI-VII.