Na jeden punkt sprzedaży napojów alkoholowych powinno przypadać co najmniej 1000 osób. Średnia dla całej Polski to 273 osoby.
Było więc o czym debatować i o co się martwić. O problemie uzależnień i łatwej dostępności do alkoholu rozmawiano w Radomiu podczas Diecezjalnego Kongresu Trzeźwości. – Gdy słyszę o problemie nadużywania alkoholu przez nieletnich, protestuję, bo chodzi nie o nadużywanie, ale o używanie alkoholu i wszelkich używek przez osoby przed ukończeniem 18. roku życia – mówił psycholog ks. Marek Dziewiecki.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!