– Sprzeciwiamy się projektowi „Ratujmy kobiety”, który z ratowaniem kobiet nie ma nic wspólnego – mówi Irmina Boniecka, koordynator radomskiej komórki Fundacji „Pro – Prawo do życia”.
Fundacja zorganizowała na pl. Konstytucji 3 Maja w Radomiu pikietę w obronie życia nienarodzonych. – Projekt „Ratujmy kobiety” mówi o odebraniu prawa do życia np. wszystkim dzieciom do 12. tygodnia ciąży. Zakłada również 2 lata więzienia za mówienie prawdy o aborcji dla takich prolajferów jak my czy też obowiązkową seksedukację od zerówki. Rodzice, którzy chcieliby w innym duchu wychować dzieci, mieliby trudności, bo prawo by tego zabraniało. Projekt ogranicza też możliwość korzystania z klauzuli sumienia przez lekarzy – wyjaśnia I. Boniecka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.