Ostoja w ludziach

Byli tak pochłonięci pracą, że obchody 10-lecia działalności zorganizowali niemal rok po jubileuszu. A tak w ogóle to działają znacznie dłużej...

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 42/2017

dodane 19.10.2017 00:00
0

Agnieszka Sobol, prezes Fundacji „Ostoja” im. Siostry Klaryski Stanisławy z Opoczna, mówi, że wszystkiego nauczyła się od Józefy Krych. – W 1998 r. zaczęłam działać w Stowarzyszeniu Rodziców i Opiekunów Osób Niepełnosprawnych. Sama jestem matką dziecka niepełnosprawnego. Staraliśmy się o stworzenie warsztatów terapii. Ale ponieważ cele statutowe stowarzyszenia były nieco ograniczone, a my chcieliśmy działać szerzej, postanowiliśmy pójść dalej. Pani Józefa, której w tej chwili choroba uniemożliwia dalszą pracę, nauczyła mnie wszystkiego i zaraziła mnie chęcią niesienia pomocy. Sprawiła, że pokochałam tę pracę – mówi A. Sobol.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY