Jest patronką spraw trudnych i beznadziejnych, i jedną z najbardziej popularnych współcześnie świętych.
Relikwie św. Rity z Cascii zostały wprowadzone do kościoła św. Jadwigi Królowej na Osiedlu Akademickim w Radomiu. Uroczystości, której głównym punktem była Msza św. przewodniczył bp Piotr Turzyński.
Wcześniej zgromadzeni w świątyni wierni, obejrzeli prezentację multimedialną o życiu św. Rity. Jeż życiorys przypomniał także w homilii bp Turzyński. Wyjaśnił też znaczenie kwiatu róży.
- Róże są jak kwintesencja życia ludzkiego. Są eleganckie, piękne, mają ładny zapach, ale róże mają też kolce. Róże mogą zranić. I takie jest ludzkie życie. Piękne - bo dobrze jest żyć, bo jest ono darem Bożym - mówił.
- Drogę dla ludzi dotkniętych złem świata, drogę ludzi, którzy stracili wszystkich w życiu - oddajcie Bogu co Boże i siebie samego trzeba Panu Bogu dać. Akceptując z tego życia i to, co w nim piękne, i ciesząc się nim - to co piękne w róży - przyjmując także to, co jest cierniste, trudne, niełatwe. Nich nam św. Rita wyprosi, aby nasze drogi, drogi do Pana Boga, były Boże - podsumował biskup.
Po liturgii odbyła się modlitwa i nowenna do św. Rity. Wierni przynieśli ze sobą po dwie róże, jedną zostawili przy relikwiach, drugą zabrali ze sobą, albo ofiarowali osobie, w intencji której chcą się modlić. Kwiaty poświęcił biskup.
Była też możliwość ucałowania relikwii świętej. Proboszcz ks. Marek Adamczyk zapowiedział, że chce, aby kościół stał się centrum kultu świętych kobiet. W parafii są już relikwie św. Jadwigi oraz św. Matki Teresy z Kalkuty, a teraz dołączyły relikwie św. Rity. Proboszcz zaprasza na nabożeństwa do kościoła 22. dnia każdego miesiąca.
Św. Rita z Cascii przez całe życie doświadczała różnych przeciwności losu, pozostając wierną Panu Bogu. Dlatego jest doskonałą orędowniczką tych, których życie jest skomplikowane, a problemy wydają się nie do przezwyciężenia.