Nieznana jest dokładna liczba mieszkańców, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Wiadomo, że po wojnie liczba radomian zmniejszyła się o 40 tysięcy. Znane są też okoliczności śmierci wielu z nich.
We wrześniu 1942 r. z Radomia do Skarżyska-Kamiennej ruszyła pociągiem grupa żołnierzy Polski Podziemnej, aby zlikwidować konfidenta gestapo. W Rożkach, a więc już na pierwszej stacji, doszło do strzelaniny z Niemcami. Partyzanci zbiegli, ale na miejscu zginął ich dowódca Jerzy Ewaryst Żetycki „Andrzej”. Okupanci znaleźli przy nim pistolet vis. Wybite na broni numery nie pozostawiały wątpliwości – została wyprodukowana w radomskiej Fabryce Broni i przemycona do podziemnego oddziału. Tylko kwestią czasu było śledztwo, aresztowania i krwawa zemsta.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.