Pracują w wielu parafiach, ale tylko w jednym sanktuarium.
Do tego miejsca przyszły, gdy proboszczem został ks. Stanisław Janik. – To było 50 lat temu. Ksiądz Janik był proboszczem w Wysokiej. Gdy otrzymał nominację do sanktuarium MB Różańcowej w Wysokim Kole, poprosił, by razem z nim rozpoczęły tam posługę nasze siostry, które wtedy pracowały właśnie w Wysokiej – mówi o początkach s. Halina Pawłowska, przełożona wspólnoty sióstr ze Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego w Wysokim Kole.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.