"Linia braterskich serc" z katolickim Noblem

Pod bezpłatny numer telefonu zaufania "Linia braterskich serc" 0 800 311 800 osoby potrzebujące wsparcia mogą zadzwonić od poniedziałku do piątku od 18.00 do 22.00. Tak jest od 2000 roku. Dyżurujący przy nim wolontariusze tylko w ubiegłym roku odbyli ponad 1800 rozmów. Sprawy, z którymi dzwonili potrzebujący, były bardzo różne. Dotyczyły uzależnień, problemów rodzinnych, załamań w wierze. Dzwoniący chcieli też uzyskać porady prawne czy po prostu porozmawiać, bo czuli się samotni i opuszczeni.

W telefonie zaufania działa około 120 wolontariuszy. Kilkadziesiąt osób stawia się na dyżury systematycznie. W ten sposób bezinteresownie pomagają ludziom cierpiącym, dotkniętym życiowymi dramatami, przeżywającym trudności w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym.

Za swoją działalność wolontariusze wraz z ks. Markiem Dziewieckim, dyrektorem radomskiego telefonu zaufania, i ks. Robertem Kowalskim, sekretarzem linii i dyrektorem Caritas Diecezji Radomskiej, zostali uhonorowani nagrodą "Ubi Caritas" w kategorii "świadectwo". W warszawskim Teatrze Kamienica statuetkę św. s. Faustyny i dyplom gratulacyjny odebrali ks. Kowalski i wolontariusze Barbara Arak, Zofia Piątek i Andrzej Sowa.

- To najbardziej prestiżowa nagroda w 25-letniej historii Caritas Diecezji Radomskiej. Jest jak Nobel. Nic większego, poza Bożym błogosławieństwem i dobrem człowieka, o którego walczymy, już nie może nas spotkać. To najwyższe wyróżnienie w strukturach Caritas - mówi ks. Robert. Z. Piątek przyznała, że ta nagroda mobilizuje wolontariuszy do dalszej posługi.

W najbliższy poniedziałek 6 listopada ze wszystkimi wolontariuszami spotka się ks. Dziewiecki, który wygłosi wykład. - Będzie to też okazja, by pokazać wszystkim dyplom i statuetkę oraz wręczyć pamiątkowe dyplomy od Polskiego Zarządu Pomocy Telefonicznej wolontariuszom, którzy najdłużej posługują.

Wykaz dyżurów:

poniedziałek - księża,
wtorek - policjanci i prawnicy,
środa - poradnictwo rodzinne,
czwartek - psycholodzy i terapeuci,
piątek- pedagodzy i katecheci.

Codziennie są specjaliści od uzależnień.