We wspólnocie Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu odbyło się spotkanie opłatkowe.
Pierwszą częścią bożonarodzeniowego spotkania była Msza św., której w seminaryjnej kaplicy przewodniczył bp Henryk Tomasik. - Za chwilę w liturgii słowa usłyszymy ewangeliczny przekaz o tym, że Maryja udała się z pośpiechem do swojej krewnej Elżbiety. Ten pośpiech to jakiś wyznacznik i zadanie dla naszych starań. Pan Bóg spełnia swoje obietnice zbawcze, a jednocześnie każe nam z takim Maryjnym pośpiechem pełnić rolę ewangelizatorów - powiedział ks. Jarosław Wojtkun, rektor WSD.
Liturgia dnia przyniosła czytanie z Księgi Pieśni nad Pieśniami. - Ta starotestamentowa księga mówi o miłości oblubieńca i oblubienicy. Oblubieńcem jest sam Bóg, a oblubienicą - naród wybrany. Ojcowie Kościoła, a tutaj Orygenes, pisarz z III w., a więc z okresu chrześcijańskiej starożytności, w oblubienicy widział Izrael, a potem Kościół, nowy lud wybrany i wreszcie każdego chrześcijanina. Każda dusza jest oblubienicą, moja i twoja. Skoro tak, to musisz, chcąc wejść we wspólnotę Kościoła, być oblubienicą, kochającą i gotową na ofiarę - mówił bp Turzyński.
Po Eucharystii seminaryjna wspólnota spotkała się przy żłóbku ustawionym w kaplicy. Stamtąd wszyscy udali się do refektarza, gdzie składano sobie życzenia. - Bądźcie wierni pierwotnej gorliwości - mówił zebranym bp Tomasik. Wieczerzę zakończył wspólny śpiew kolęd.