Podczas II Kongresu Opocznian przyznano nagrody dla osób, które - choć nie mieszkają już w mieście swego pochodzenia - pamiętają o nim i promują je tam, gdzie dziś żyją.
- Wielu znakomitych opocznian wyjechało z naszego miasta. Poprzez Kongres Opocznian chcemy ich zaktywizować, aby nadal czuli się związani z Opocznem - wyjaśnia ideę Kongresu burmistrz Rafał Kądziela.
Estery, nagrody, której nazwa wiąże się z Esterką, ukochaną Kazimierza Wielkiego, króla, który położył wielkie zasługi dla rozwoju miasta, przyznawane są za osiągnięcia na polu kultury i sztuki.
Estery trafiły do czterech osób. Otrzymali je: etnograf Andrzej Bieńkowski, dziennikarka Marta Budzyńska-Giersz, literaturoznawca prof. Wiesław Rzońca oraz właścicielka skansenu „Niebowo” Edyta Cieślik-Moczek. - To dla mnie ogromna satysfakcja, ale i wielkie zaskoczenie - przyznała po odebraniu nagrody właścicielka skansenu.
Konsulaty są wyróżnieniami przyznawanymi osobom, które poprzez swoją działalność promują Opoczno na zewnątrz. W tym roku odebrali je: piłkarz Grzegorz Piechna, Ariel Silverstone, Żyd, którego rodzina mieszkała kiedyś w Opocznie, ks. Sławomir Wiktorowicz, kapłan ze zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, pracujący w Hiszpanii, Waldemar Łubowski, pilot wojskowych myśliwców, Marie Barnova, dzięki której od lat współpracują ze sobą czeskie i polskie Opoczno oraz rodzina Kozerawskich, która na przestrzeni wieków wspierała rozwój Opoczna.
- Jestem rodowitym opocznianinem. Dziś już nie latam na wojskowych naddźwiękowych myśliwcach. Latam na mniejszych samolotach. Choć od ponad 30 lat nie mieszkam w Opocznie, to staram się promować miasto mojego pochodzenia i cały czas czuję się opocznianinem - mówi pilot Waldemar Łubowski.
Ks. Sławomir Wiktorowicz jest kapłanem należącym do zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny. Duszpasterzował i studiował prawo kanoniczne we Włoszech i w Hiszpanii. Był pracownikiem sądu biskupiego w Madrycie. - Obecnie jestem proboszczem w parafii na obrzeżach stolicy Hiszpanii. Patrzę na Polskę niejako z zewnątrz, a to spojrzenie nie oznacza zapomnienia. Wręcz przeciwnie, staram się w mojej hiszpańskiej wspólnocie przemycać coś z tego, co wyniosłem z opoczyńskiej tradycji - mówi ks. Wiktorowicz.
Podczas gali wystąpiła Orkiestra Miejska, którą dyrygował burmistrz Rafał Kądziela. Uroczystość była również okazją do podziękowania za dotychczasową działalność posłowi Robertowi Telusowi, który w tym roku obchodzi 10-lecie pracy parlamentarnej.
Warto tu przypomnieć, że laureatem I Kongresu Opocznian był szef radomskiej redakcji "Gościa Niedzielnego", który odebrał opoczyńskiego Konsula.