Stanisław Karczewski, marszałek Senatu RP, deklaruje gotowość startu w wyborach samorządowych.
- O ile moja partia mnie rekomenduje - dodaje polityk. Deklaracja padła podczas spotkania opłatkowego powiatu przysuskiego i zaproszonych gości z całego regionu, sąsiednich powiatów, a także parlamentarzystów, na czele ze Stanisławem Karczewskim i Adamem Bielanem.
- Spotykamy się w tej samej sali sportowej Zespołu Szkół nr 2 im. Ludwika Skowyry w Przysusze, w miejscu, gdzie 1 lipca 2017 r. odbył się kongres Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego prezes Jarosław Kaczyński po raz pierwszy powiedział o reparacjach Niemiec za szkody z okresu II wojny światowej - powiedział w słowie powitania Marian Niemirski, starosta przysuski. Mówił o pracy samorządowca jako służbie i gotowości do poświęceń. Przypomniał postać patrona szkoły. - Ludwik Skowyra 12 listopada 1918 r., a więc dzień po odzyskaniu niepodległości, założył szkołę, sprzedając dla jej powstania i utrzymania swój majątek. Patriotyzm, służba i poświęcenie - te trzy wartości stanowiły o pracy L. Skowyry. One zachowują swoją aktualność i dzisiaj. Polskę buduje się nie krzykiem i obelgami, ale pracą - mówił starosta.
Włodarz przysuskiego powiatu zapowiedział także szereg spotkań w ramach programu obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości. - 8 września, w 20. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Staroskrzyńskiej, obok sanktuarium odsłonimy pomnik Orła Białego. Będzie on symbolem bliskości państwa i Kościoła w naszej historii. Chcemy i już poczyniliśmy starania, by w tej uroczystości wziął udział Andrzej Duda, prezydent RP - mówił M. Niemirski.
Do obecnych list skierował premier Mateusz Morawiecki.
S. Karczewski złożył życzenia obecnemu na spotkaniu bp. Henrykowi Tomasikowi z okazji jego 25. rocznicy święceń biskupich. Dziękował także ordynariuszowi radomskiemu "za skromność i postawę oraz za mądre homilie i za to, co robi dla młodzieży".
Zdaniem marszałka, praca samorządowca to wysiłek na rzecz nadchodzących pokoleń. - Czy było warto dla pracy na rzecz zmian w Polsce zostawić zawód lekarza? - pytał S. Karczewski. - Ta decyzja przyszła z bólem. Ale było warto wejść do polityki i mieć udział w tych zmianach - powiedział. I w tym kontekście zapowiedział, że myśli o powrocie z parlamentu do samorządu. - Jeśli moja partia mnie rekomenduje, to wystartuję w wyborach na prezydenta Warszawy - zadeklarował, na co obecni odpowiedzieli oklaskami.
Spotkanie zakończył koncert Edyty Geppert.
Gospodarzem spotkania był Marian Niemirski, starosta przysuski
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość