Nowy numer 17/2024 Archiwum

Sam na sam ze sobą

– Wysiłek fizyczny, zimno, ciemność pomagają niektórym – także mniej pobożnym – rozważać mękę Pana Jezusa – mówi ks. Artur Chruślak, duszpasterz akademicki.

Ekstremalną Drogę Krzyżową z Radomia do sanktuarium Matki Bożej w Skrzyńsku przemierza z roku na rok coraz więcej osób. – W naszym życiu religijnym potrzebujemy o wiele bardziej niż kiedyś – wskutek rozwoju techniki – osobistego i głębokiego doświadczenia. Wysiłek fizyczny, zimno, ciemność pomagają niektórym – także mniej pobożnym – rozważać mękę Pana Jezusa. Ekstremalna Droga Krzyżowa to zachęta, by – jak mówi ks. Jacek Stryczek – wychodzić poza swoją strefę komfortu. Nie jest to propozycja dla każdego, ale nasze doświadczenie pokazuje, że coraz więcej ludzi wybiera tę formę nabożeństwa – mówi ks. A. Chruślak.

Dostępne jest 35% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy