Szansa dla lotniska, które jest, ale nie ma w tej chwili lotów i pasażerów, znacząco rośnie.
Gdy warszawskie Okęcie dochodzi do maksimum swoich możliwości, jeśli chodzi o liczbę przyjmowanych i obsługiwanych podróżnych, palącą sprawą jest przygotowanie lotniska komplementarnego, które przejęłoby część obciążeń. Mariusz Szpikowski, prezes Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, poinformował, że z analizy niezależnego doradcy – firmy Arup – wynika, iż lotnisko w Radomiu spełnia kryteria lotniska komplementarnego dla Okęcia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.