Do Polaków we Lwowie dotrą dary. Powstanie tam też film o radomskich bohaterach.
Zebrane w Radomiu dary dotrą do Polskiego Towarzystwa Opieki Nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. - W styczniu tego roku zaapelowałem do radomian o pomoc w zbiórce potrzebnych rzeczy dla członków tego towarzystwa. Jako wolontariusze działają w nim lwowscy Polacy, którzy opiekują się cmentarzem Orląt Lwowskich. Pełnią rotacyjnie całodobowe dyżury, dbają o mogiły, oprowadzają przybywające z Polski pielgrzymki i wycieczki. Te dyżury są potrzebne, gdyż zdarzają się tam akty wandalizmu, nawet ostatnio na teren cmentarza ktoś wrzucił granat. Spoczywają tam także radomianie, którzy zginęli w walkach o Lwów i Kresy Południowo-Wschodnie 100 lat temu - mówi poseł Robert Mordak z Kukiz'15.
18 kwietnia wieczorem wyruszyła do Lwowa delegacja, która wiezie zebrane dary potrzebującym. - Są to ubrania robocze, buty, rękawice i inne materiały, które mogą się przydać towarzystwu. Pomoc dla strażników pamięci będzie przeze mnie i moje biuro kontynuowana i w miarę możliwości rozszerzana na inne kraje zza naszej wschodniej granicy. Wszystkich, którzy chcieliby się włączyć w pomoc Polakom opiekującym się miejscami pamięci narodowej, zapraszam do mojego biura w Radomiu przy ul. Żeromskiego 42 - dodaje R. Mordak.
Do Lwowa wraz z delegacją pojedzie też historyk Przemysław Bednarczyk z ekipą filmową. - Inicjatywa, którą od lat realizuje poseł Mordak i jego współpracownicy, jest niezwykle szlachetna. Dla nas, miłośników historii, ludzi, którzy w 100. rocznicę odzyskania niepodległości zainteresowani są szczególnie upamiętnieniem ofiarności radomian uczestniczących w walkach, ta inicjatywa jest niezwykle pomocna. Bardzo się cieszę, że pan poseł i jego współpracownicy odpowiedzieli na nasz apel o pomoc w realizacji projektu „Radomianie dla Niepodległej”. Realizując go, docieramy do miejsc, w których radomianie uczestniczyli aktywnie w walce o niepodległość. To są tereny rozsiane po dawnych Kresach Wschodnich. Liczymy, że za przykładem pana posła pójdą też inne środowiska, którym na sercu leży pamięć o wydarzeniach sprzed 100 lat, pamięć o bohaterach, których szczególnie teraz należy przypominać. Chodzi nam o to, by projekt łączył bez względu na sympatie polityczne, być może rozbieżne, ponieważ 100. rocznica odzyskania niepodległości to taki moment, w którym warto by było ponad podziałami budować tę wspólnotę - mówi historyk.
We Lwowie ekipa odwiedzi miejsca, które kiedyś były redutami bronionymi przez I Radomski Batalion Piechoty, czyli chłopaków z Radomia i okolic. - 28 grudnia 1918 r. kilkuset ludzi z Radomia, powiatu radomskiego, Kozienic, Iłży, rejonu Opatowa zgłosiło się do jednostki wojskowej w Radomiu. Zostali natychmiast wysłani do Lwowa. Część z nich poległa i spoczywa na cmentarzu Orląt Lwowskich - mówi P. Bednarczyk.
Nagrany na cmentarzu Orląt Lwowskich materiał będzie częścią filmu, jaki P. Bednarczyk przygotowuje na 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Jego premiera odbędzie się w listopadzie.