Wielka impreza urodzinowa pana Andersena - X Noc z Andersenem - przeszła do historii.
Trzydzieścioro śmiałków w wieku od 7 do 10 lat wyruszyło w morską podróż pełną przygód i niespodzianek. Kapitan Maruda prowadził ich od wyspy do wyspy. Na każdej dzieci słuchały baśni Andersena i wykonywały trudne zadania.
Na pierwszej wyspie dzieci obejrzały spektakl „Cesarski słowik” przygotowany przez Teatr „Resursa”. Na kolejnych wyspach spotkały się z Calineczką i Księżniczką na ziarnku grochu. Bajki te opowiadali Ryszard Ryziewicz i Bartłomiej Kopiński. Obaj panowie należą do grupy radomskich opowiadaczy, działającej przy Amfiteatrze i obaj zaczarowali publiczność swoją opowieścią.
Z "Małą syrenką" poznał natomiast młodych podróżników Adrian Szary. Dzieci m.in. bawiły się w chiński posąg, odbyły bitwę na kule armatnie, zbierały groch dla księżniczki, przebyły niebezpieczną podróż do komnaty strachów, wymyślały nazwę dla statku, który przewoził ich z wyspy na wyspę, a także spotkały się z panem Andersenem. W tę rolę tradycyjnie już wcielił się Włodzimierz Mancewicz, który przybył do swoich gości punktualnie o północy. Dostał od dzieci specjalnie przygotowane na tę okazję kartki urodzinowe, które wcześniej były biletem wstępu na pokład statku.
Wszyscy zakończyli rejs szczęśliwie, a rano, nieco rozespani i przecierający oczy ze zdumienia, że magiczna noc już za nimi, otrzymali Patenty Nieustraszonego Czytelnika. A wszystko to działo się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomiu.