W ośrodku rekolekcyjnym "Betania" w Pionkach nadszedł moment posłania animatorów na letnie oazy.
Odbyło się to podczas Szkoły Animatora. Tradycyjnie szkołę rozpoczęła Msza św., po niej kolacja i powitanie nowych animatorów. - Powitanie odbyło się podczas spotkań poszczególnych diakonii. Podsumowaliśmy ostatnie wydarzenia i opracowaliśmy plan działania na czas oaz wakacyjnych i nie tylko. Po odbytym spotkaniu wszyscy zeszliśmy do kaplicy, gdzie odbyło się nabożeństwo z błogosławieństwem nowych animatorów. Towarzyszyło temu ogromne wzruszenie i radość z tak licznej grupy osób pragnących służyć! - mówi animator Adam Ciszewski i dodaje: - Emocje miały sięgnąć zenitu następnego wieczoru, gdy przyszedł moment, w którym animatorzy mieli dowiedzieć się, na których rekolekcjach i gdzie będą świadczyć swoją posługę. Do animatorskiej rodziny zostali włączeni również tzw. animatorzy jutra, co było dla nich wyjątkowym wydarzeniem.
Kolejnego dnia Szkoły Animatora program był wypełniony po brzegi. - Mieliśmy wykład prowadzony przez Jacka Dudzica, który pokazał nam, jak skutecznie się komunikować i jak bardzo ważne jest to w relacjach międzyludzkich. Z pewnością rady od niego otrzymane przydadzą się nie tylko podczas posługi na oazach, ale i w codziennym życiu - opowiada Adam. Dużą radością i przeżyciem była Msza Święta, którą celebrowali księża noprezbiterzy i nowo wyświęcony diakon Piotr Czyż.
I wreszcie po kolacji przyszedł ten oczekiwany moment. - To była gala z posłaniem na rekolekcje wakacyjne. Emocje przy tym towarzyszące są nie do opisania. Słowa „Pragnę służyć z radością” były wypisane na twarzy każdego z posłanych animatorów. Po tym uroczystym wydarzeniu udaliśmy się na pierwsze spotkania z moderatorami oaz i przydzieloną kadrą, gdzie umówiliśmy wstępnie kilka rzeczy związanych ze zbliżającymi się rekolekcjami. Wieczorem odbyło się uwielbienie w kaplicy, po czym zawierzyliśmy Niepokalanej Matce nadchodzącą posługę - opowiada animator.
Trzeciego dnia szkoły było spotkanie w grupach dotyczące posługi na poszczególnych stopniach oazy wakacyjnej. - Między sobą podzieliliśmy się przydatnymi radami. Na koniec uczestniczyliśmy w Eucharystii, gdzie podziękowaliśmy za posłanie i spędzony razem czas. Za to wszystko chwała Panu! - kończy Adam Ciszewski.