Warto zatrzymać się w miejscu, gdzie leśnicy odtworzyli kapliczkę, której historia sięga 200 lat wstecz.
Wizerunek św. Tekli ponownie pojawił się przy Gościńcu Królewskim na terenie Puszczy Kozienickiej, przy której kiedyś znajdowała się figurka tej świętej. Figurkę dwa wieki temu ustawiono w miejscu, w którym doszło do tragicznego wydarzenia.
Jak głosi przekaz, w okresie międzywojennym, przy drodze prowadzącej z Jedlni do Brzózy stała uschnięta sosna. W jej pniu wydrążone było wgłębienie, a w nim stała figurka św. Tekli. O tej sośnie krążyło wśród miejscowej ludności takie podanie: „Pewnego dnia Puszczą Kozienicką jechał z Głowaczowa do Jedlni znany w okolicy handlarz, wioząc w klatkach kury. Handlarz został napadnięty przez dwóch leśnych, obrabowany i zabity. Kury rozbiegły się po lesie i od tego czasu las nazwano Kurnikiem. Na miejscu zbrodni ktoś z rodziny zamordowanego umieścił na sośnie figurkę św. Tekli”.
Miejsce to podobno budziło strach nawet po umieszczeniu figury świętej, dlatego przechodzący tu ludzie wykonywali znak krzyża. Podania głoszą, że jeśli przejeżdżał tędy wóz, konie płoszyły się, jakby wyczuwały zagrożenie.
Jak można przeczytać w broszurce wydanej z okazji ustawienia kapliczki św. Tekli w uroczysku Kurnik/Święta Tekla, z perspektywy wierzeń ludowych, niepokój i przeszkody przy kapliczce mógł czynić zarówno duch zamordowanego, jak i jego zabójcy, gdyż obie dusze mogły odbywać tam pokutę.
Tradycja tego miejsca przetrwała, choć w połowie XX wieku przewróciła się wyschnięta sosna. Figurka przetrwała upadek i mieszczono ją na sąsiedniej sośnie, w drewnianej kapliczce.
Kilkanaście lat później ktoś skradł figurkę. Teraz - z inicjatywy Nadleśnictwa Kozienice - kapliczka św. Tekli została ufundowana i odtworzona zgodnie z planem zagospodarowania turystycznego na 2018 rok. Jest ustawiona przy Królewskim Gościńcu, w pobliżu miejscowości Stoki, w miejscu, w którym doszło do tragicznego wydarzenia 200 lat temu.
Umieszczony w niej obraz ufundowała parafia pw. św. Mikołaja w Jedlni. Nadleśnictwo Kozienice informuje, że 5 sierpnia około 13.00 odbędzie się uroczyste poświęcenie kapliczki.
Obraz z wizerunkiem św. Tekli ufundowała parafia pw. św. Mikołaja w Jedlni
Krystyna Piotrowska /Foto Gość
Św. Tekla należała kiedyś do najpopularniejszych świętych czczonych w Polsce. Żyła w I wieku. Była wychowywana w pogaństwie. Nawróciła się dzięki naukom św. Pawła.
Już jako chrześcijanka zerwała zaręczyny z poganinem, za co skazano ją na spalenie na stosie, ale deszcz ugasił płomienie. Później odrzuciła starania innego adoratora, za co skazano ją na karę rzucenia dzikim zwierzętom na pożarcie, ale te jej nie tknęły. W ten sposób ocalona przez Boga dożyła starości.
Przedstawiana jest w powłóczystych szatach, trzymająca krzyż (oznaczający odkupienie i życie) oraz gałązkę palmową (symbolizującą zwycięstwo nad śmiercią, nagrodę wieczną, zmartwychwstanie Chrystusa). Malowana była w otoczeniu dzikich zwierząt. Św. Tekla jest opiekunką umierających i cierpiących, ma pomagać we wszystkich potrzebach.