Skutki gwałtownych burz

W powiecie koneckim ewakuowano niemal 150 harcerzy.

1m 26s

Brak prądu, obalone drzewa, zalane piwnice to m.in. skutki burzy, która przeszła nad powiatem koneckim. Jak podaje Radio Plus Radom, nad regionem przeszła w środę wieczorem bardzo groźna burza. Ostrzegali przed nią świętokrzyscy Łowcy Burz.

Strażacy mieli ręce pełne pracy. Usuwali obalone drzewa, wypompowywali wodę z piwnic, interweniowali przy zalanych skrzyżowaniach. Podtopiony został też zakład drzewny w Gracuchu. Problemy z prądem dotknęły mieszkańców gmin Końskie i Stąporków.

Strażacy ewakuowali dwa obozowiska harcerskie. - Otrzymaliśmy zgłoszenie od komendanta obozu, który składa się z 2 grup. Pani komendant poprosiła nas, żebyśmy pomogli w ewakuacji tych osób, ponieważ burza przybrała na sile, bo obawiała się rozwoju wypadków podobnego do ubiegłorocznej tragedii na północy Polski. Strażacy pomogli w wyprowadzeniu 64 osób z jednego obozu. Z drugiego, w pobliżu miejscowości Wiosna, ewakuowanych zostało 80 harcerzy - poinformował st. kpt. Mariusz Czapelski, rzecznik koneckich strażaków. Harcerze zostali przewiezieni do szkoły w Dziebałtowie i do miejscowej jednostki OSP.

W Radomiu i okolicy strażacy wyjeżdżali niemal 20 razy, aby wypompować wodę z zalanych posesji i piwnic. Wiadomo, że kilka dachów zostało uszkodzonych. Na skutek uderzenia pioruna zapaliły się stodoła w miejscowości Wólka Twarogowa w gminie Skaryszew oraz obora w Jaścach w gminie Pionki. Na szczęście nikt został ranny.

« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5