Ten artysta zawsze określał się jako radomianin i tęsknił do ziemi radomskiej.
Koncert dedykowany Jackowi Malczewskiemu i jego ciotce sł. Bożej Wandzie Malczewskiej, znanej mistyczce, odbył się w kościele farnym pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu. Był częścią realizowanego przez Roberta Grudnia projektu artystycznego "Zrozumieć Niepodległą" w ramach XXXI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej "Radom-Orońsko-Warszawa" 2018.
J. Malczewski został ochrzczony w kościele farnym w 1854 r. - Z ziemią radomską związany jest poprzez przodków osiadłych tu od setek lat, zarówno ze strony ojca Juliana Malczewskiego, jak i matki Marii z Korwin-Szymanowskich. Także siostra ojca Wanda Malczewska, która m.in. miała widzenie bitwy warszawskiej 1920 roku, wywarła znaczący wpływ na osobowość i wychowanie bratanka. J. Malczewski kiedyś napisał: "Radom to moja ściślejsza ojczyzna, ojczyzna mojego dzieciństwa, ojczyzna mojej myśli artystycznej" - przypominał R. Grudzień. - Celem naszego projektu "Zrozumieć Niepodległą" jest ukazanie postaci, które w czasie zaborów kultywowały niezłomny patriotyzm i zaszczepiały go kolejnym pokoleniom, a do nich należał J. Malczewski.
Przybyłych na koncert oraz wykonawców powitał proboszcz ks. Mirosław Nowak.
Koncert składał się z dwóch części. Pierwsza dedykowana była W. Malczewskiej i J. Malczewskiemu. - Druga część to prezentacja polskiej kultury ziemiańskiej przełomu XIX I XX wieku. Poprzez muzykę z tamtych czasów artyści zabierają publiczność do salonów polskich dworów, także Wielgiego i Gardzienic, w których tak często bywała rodzina Malczewskich - podsumował pan Robert.
Wystąpili: Aleksandra Sadowska (fortepian), Piotr Sadowski (skrzypce) i Robert Grudzień (organy).
Kolejny koncert odbędzie się 15 sierpnia o 11.00 w Pelagowie, w kościele MB Częstochowskiej, i będzie poświęcony pamięci ks. Romana Kotlarza.