Przez 26 lat walczył z przemocą i niesprawiedliwością. Był żołnierzem i policjantem, teraz sam potrzebuje pomocy.
Dariusz Grunt ze Starachowic ma 55 lat. Wiosną ubiegłego roku dowiedział się, że zostało mu pół roku życia. Początkowo lekarze zdiagnozowali zapalenie jelit, ale on czuł, że to nie jest to. Na własną rękę wykonał badanie markerów nowotworowych i okazało się, że ich norma jest przekroczona o 500 proc. Diagnoza była porażająca: nowotwór złośliwy G2, gruczolakorak śluzowy, który w momencie diagnozy miał już IV stadium zaawansowania. Wtedy usłyszał też, że zostało mu 6 miesięcy życia. – Zawsze myślałem, że jestem twardzielem, że dam sobie ze wszystkim radę, ale w tamtym momencie totalnie się załamałem – wspomina D. Grunt.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.