Trwają przygotowania do Apelu Młodych, który już 15 września odbędzie się w Radomiu.
Młodzi spotkają się na ul. Żeromskiego przed Urzędem Miejskim. O 17.15 wystąpi zespół Wyrwani z Niewoli. Apel rozpocznie się o godz. 18. Będą adoracja, świadectwa. Gościem specjalnym będzie Ireneusz Krosny.
Tradycyjnie już podczas apelu będzie koncert "Nieziemskie granie". Wystąpią Młodzi z Winkiem. Zespół już jest skompletowany. Wspólnie z instrumentalistami tworzy go ponad 50 osób. Wśród nich są młodzi ludzie, głównie z Radomia, ale też z wielu miejsc naszej diecezji. - W skład zespołu wchodzą członkowie w wieku od 13., 14. roku życia, ale niektórzy mają powyżej 40 lat. Jesteśmy otwarci na wszystkich, którzy zgłosili się na przesłuchania. Są osoby, które już 8. raz zaśpiewają na apelu, ale jest też dużo osób, co nas cieszy, które są po raz pierwszy. Z roku na rok jest coraz bardziej profesjonalnie. Ludzie są bardziej świadomi tego, co i jak śpiewają. Rozszerzamy repertuar, mamy nowe osoby, więc trzeba włożyć dużo pracy w przygotowania. Bardzo wspierają mnie muzycy. Olga Nawara i Dariusz Makarewicz to osoby, na ręce których składam wszystkim podziękowanie za zaangażowanie wszelką pomoc - mówi ks. Bartłomiej Wink, kierownik zespołu.
Młodzi od poniedziałku 27 sierpnia do czwartku uczestniczą w warsztatach muzycznych, które odbywają się w siedzibie Duszpasterstwa Akademickiego. - Do apelu zostały nam mniej więcej 3 tygodnie. Przygotowania idą pełną parą. Od wczoraj rozpoczęliśmy warsztaty muzyczne. Codziennie od rana do wieczora ćwiczymy piosenki. Są też wykłady na temat głosu, a także porządna "rozśpiewka". Wszystko po to, żeby nasi chórzyści byli świadomi, jak mają śpiewać, o czym śpiewają i w czym uczestniczą - tłumaczy ks. Wink.
W czasie "Nieziemskiego grania" zespół wykona znane piosenki, jak "Na zawsze Bóg jest wierny", "Tak, tak, Panie! ". - Ale będą też nowe, m.in. "Oceans", tegoroczny hit spotkań i adoracji, czy "Unoszę wzrok", "Panu chwała i cześć" - wylicza ks. Wink.
Kilka razy podczas Apelu Młodych śpiewała Dominika Łabędzka. - Uwielbiam to robić. Śpiewam w scholach, na pielgrzymkach. Cieszę się, że podczas koncertu "Nieziemskie granie" mogę się radować z innymi i integrować. Tam wszyscy możemy świadczyć o Bogu. Pokazać ludziom, że można w różny sposób wyznawać wiarę, także poprzez śpiew - powiedziała.
Klaudia Jakubczyk występuje od dziecka. Na apelu zaśpiewa drugi raz. - Podczas prób jest dużo zabawy, a podczas koncertu na apelu są duże emocje. Są śpiew, taniec. Przychodzi bardzo dużo ludzi. To jest piękne! - cieszy się.
Debiutantką w zespole jest Julia Krawczyk. Przez kilka lat śpiewała w "Resursie Obywatelskiej". - Kocham śpiewać i od zawsze było moim marzeniem, by wystąpić podczas "Nieziemskiego grania". Wcześniej uczestniczyłam w apelach. W tym roku zdecydowałam się przyjść na przesłuchania. Jestem bardzo zadowolona. Jesteśmy młodymi ludźmi i to jest piękne, że na apelu możemy dawać świadectwo. Wydaje mi się, że muzyka religijna i takie spotkania stają się coraz popularniejsze - mówi.