W Radomiu I rok studiów i formacji do kapłaństwa rozpoczęło 16 alumnów.
To trzecia, po Tarnowie i Wrocławiu, największa liczba alumnów, którzy wstąpili w tym roku do seminariów. – Oczywiście cieszymy się z tego, ale trzeba także zauważyć, że w całej Polsce w tym roku liczba wstępujących do seminariów jest o 50 alumnów wyższa niż rok temu. Nie jest to jeszcze wzrost powołań, ale bez wątpienia jest to zahamowanie trendu spadkowego – mówi ks. prał. Jarosław Wojtkun, rektor WSD w Radomiu. Najmłodsi alumni pochodzą z różnych części diecezji, a trzech z Radomia. Wśród 6 kandydatów, którzy przystąpili do wrześniowego egzaminu, jest Dawid Bukalski z Gozdu. – Podziwiam śmiałość decyzji tych, którzy przyszli do seminarium od razu po maturze. Ja musiałem spróbować różnych rzeczy. Studiowałem zarządzanie na WSH w Radomiu, pracowałem. Ale także ciągle angażowałem się w życie Kościoła – mówi Dawid, który do października jest diecezjalnym prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Alumn mówi także o pytaniach, jakie czasem słyszy, związanych z decyzją wstąpienia do seminarium w kontekście medialnej debaty nieprzychylnej Kościołowi: – Społeczeństwo często żyje stereotypami. One się ucierają. To pokazuje choćby zainteresowanie filmem, który wchodzi na ekrany, a bazuje na tych nieprzychylnych czy wrogich stereotypach. Ja na te pytania odpowiadam dwojako. Najpierw mówię o tym, że Kościół jest piękny bogactwem historii, doświadczenia ludzi, i jest piękny we wspólnocie. A jeśli chodzi o rzeczy złe, to mówię, że księża są jak samoloty. Gdy spadnie jeden, opowiadają o tym wszyscy, ale nikt nie dostrzega tego, że innych latają tysiące.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.