Około 150 osób uczestniczyło w III Biegu Wolontariusza. Pokonali symboliczny dystans 1918 metrów.
Biegacze spotkali się na Bulwarach nad Mleczną w Radomiu.
- Tegoroczny bieg odbył się pod hasłem "Wolontariusze na start!", ponieważ wrzesień to dla nas początek pracy w naszych szkolnych klubach, a więc chcieliśmy poprzez ten bieg pokazać, że jesteśmy, że można do nas dołączyć i jest w nas bardzo pozytywna energia, którą później w ciągu roku będziemy pożytkować na pomoc potrzebującym. W biegu wzięli udział wolontariusze ze Szkolnych Klubów Młodzieżowego Wolontariatu, którzy działają w Centrum Młodzieżowego Wolontariatu, oraz przyjaciele wolontariuszy i sympatycy wolontariatu - mówi Agnieszka Brzeska-Pająk, koordynatorka Centrum Młodzieżowego Wolontariatu w Stowarzyszeniu Centrum Młodzieży "Arka" w Radomiu.
Wolontariusze poprzez udział w biegu uczcili 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. - Dlatego też nieprzypadkowy dystans - 1918 metrów oraz godzina rozpoczęcia biegu, czyli 11.11 - tłumaczy koordynatorka.
Nie było zwycięzców. Każdy z uczestników dostał złoty medal.
Pierwszy na metę dobiegł Adam Pierzchała, który jest wolontariuszem w PSP nr 10 w Radomiu. - Pogoda była bardzo dobra do biegania. Dobrze się oddychało. Jestem w wolontariacie, chodzę na różne akcje i pomagam. Trzeba pomagać tym, którzy mają gorzej - powiedział.
Michał Orlik przybiegł jako drugi. Jest wolontariuszem w IV LO. Mówi, że biegło się bardzo dobrze. - Wystartowałem dosyć wolno, potraktowałem ten bieg charytatywnie, ale widziałem, że dzisiejsze predyspozycje dawały mi szanse na pobiegnięcie lepiej i zająłem drugie miejsce. Wystartowałem, bo chciałem uczcić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - przyznał.
Po biegu w ogrodach "Arkowych" przy pl. Stare Miasto odbył się piknik i integracja wolontariuszy.
W ciągu roku w wolontariat w "Arce" angażuje się ponad 1200 osób. - Wolontariat to dla nas takie dwa skrzydła. Pierwsze - to wolontariat akcyjny, a więc w ciągu roku jesteśmy tam, gdzie jesteśmy potrzebni w działaniach, które inicjuje "Arka", ale również różne organizacje charytatywne, czy Urząd Miasta. Natomiast drugie skrzydło - to wolontariat systematyczny. Nasi wolontariusze chodzą do podopiecznych, do miejsc, gdzie mogą pomóc. Są to: świetlice, ośrodki kultury, osoby potrzebujące, samotne, dzieci z Rodzinnych Domów Dziecka, dzieci z uboższych rodzin, którym np. mogą pomóc w odrabianiu lekcji - wyjaśnia A. Brzeska-Pająk.