W ośrodku Ruchu Światło-Życie w Pionkach Betania odbyła się pierwsza powakacyjna Oaza Modlitwy.
Wzięło w niej udział 34 uczestników. Bohaterem, którego poznawali oazowicze, był bł. Pier Giorgio Frassatti. - Dowiedzieliśmy się wiele o jego życiu i działalności. Nie miał on łatwego życia. Mimo zamożności jego rodziny nie czuł się lepszy i z wielką chęcią pomagał potrzebującym. Nie spotkało się to z akceptacją ze strony jego rodziców, którzy nie za dobrze wypowiadali się o katolikach. Młodego Piera to nie zniechęciło, wręcz przeciwnie, z jeszcze większą gorliwością uczęszczał na codzienna Mszę św. i potrafił zachęcić swoim znajomych, by wybrali się razem z nim - opowiada uczestniczka Luiza Gnyś.
Młodzi rozważali również temat szczęścia. Na spotkaniach w grupach opowiadali i słuchali o tym, co sprawia radość, o swoich zainteresowaniach i jak można się nimi dzielić z innymi. - Odbył się panel dyskusyjny, na którym animatorzy opowiadali o swoim hobby i jak je odkrywali. Na koniec wszyscy usiedliśmy w kole, dostaliśmy kartki, które podpisaliśmy swoim imieniem i wędrowały one od osoby do osoby i każdy pisał o danej osobie coś miłego. W ten sposób wszyscy mają kartki z miłym tekstem o nich samych i gdy złapią "doła", to przeczytają sobie kartkę i zobaczą, że mają w sobie wiele plusów - wyjaśnia Luiza.
Choć było sporo czasu na modlitwę, uczestnicy znaleźli także czas, by kibicować polskim siatkarzom. A to także sprawiło im dużo radości i szczęścia.