Siostry dominikanki z Broniszewic otrzymały tegoroczną nagrodę Viventi Caritate (Żyjącemu Miłością), upamiętniającą bp. Jana Chrapka.
To te zakonnice, które podbiły media filmikiem, gdzie naśladują kroki pingwinów, szukając finansowego wsparcia dla budowy "Domu dla chłopaków", ośrodka opieki, w którym niejeden z podopiecznych, z racji na stan zdrowia, zostanie do końca życia.
W radomskiej katedrze sprawowana była Msza św. w rocznicę śmierci bp. Jana Chrapka, drugiego radomskiego ordynariusza, biskupa, który zapisał się w pamięci jako pasterz zatroskany o wykluczonych i szczególnie potrzebujących wsparcia. - Nikt nie rozumiał biedy tak jak on - powiedział w homilii bp Henryk Tomasik, cytując osobę, która znała i ceniła działalność bp. Chrapka.
Nagroda "Viventi Caritate" przyznawana jest corocznie w rocznicę śmierci bp. Chrapka przez Fundusz im. bp. Jana Chrapka. Kapituła nagrody wyszukuje w diecezji, ale także poza nią osoby, które zapisały się w wyjątkowy sposób w dziele pomocy najbardziej potrzebującym. - Wśród nagrodzonych przez naszą kapitułę w minionych latach jest papież Benedykt XVI - przypomniał Zbigniew Miazga, jeden z inicjatorów fundacji i dorocznej nagrody.
- Ta nagroda to uśmiech Pana Boga dla naszego zgromadzenia. Tak trudna praca, jaką prowadzimy, potrzebuje tego uśmiechu. Warto żyć miłością. Dziękujemy za przyznanie tej nagrody i serdecznie zapraszamy do Broniszewic w Wielkopolsce, do domu, który jest cudem - powiedziała po odebraniu nagrody dominikanka s. Eliza Myk.
Kapituła, przedstawiając nominowane zakonnice, napisała: "Siostry Dominikanki prowadzą Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży. Dom przeznaczony jest dla dzieci i młodzieży (obecnie liczy 56 mieszkańców). Jednak większość wychowanków, wziąwszy pod uwagę stan zdrowotny i emocjonalne więzi, będzie w nim mieszkać do swojej śmierci. Właśnie współczesna historia placówki, pełna niezłomnej wiary sióstr, zawierzenia Opatrzności, ujmującej umiejętności zachęty do wielkiej hojności darczyńców, jest niezwykła. Właśnie taką wiarą, działaniem sióstr i hojnością darczyńców wybudowany został nakładem ok. 7 mln zł nowy dom dla chłopców. Nowoczesny budynek zastąpił niefunkcjonalny, stary obiekt, usytuowany w pobliskim XIX-wiecznym pałacyku, którego stan techniczny nie pozwalał na dalsze użytkowanie. Kolejnym zamierzonym działaniem sióstr jest remont poprzednio zajmowanego obiektu z przeznaczeniem na Warsztaty Terapii Zajęciowej, kuchnię, kaplicę, itp. We wszystkich staraniach sióstr widoczna jest pasja wiary znajdująca spełnienie w całkowitym oddaniu podopiecznym. One żyją miłością i dla Miłości. Poprzez tę miłość uczyniły to wyjątkowe miejsce w Broniszewicach rajem."
- Wszyscy nominowani spełnili warunki konkursu i zasługują na uznanie. Im wszystkim dziękujemy za to, co robią czy robili - mówił Z. Miazga.
Do tegorocznej nagrody, oprócz sióstr z Broniszewic, zostali nominowani i nagrodzeni specjalnym dyplomem: Brat dr Mariusz Kuskowski ze Zgromadzenia Braci Chrystusa Cierpiącego w Kałkowie - terapeuta zajęciowy, pracownik naukowo-dydaktyczny Uczelni Warszawskiej im. Marii Skłodowskiej-Curie i Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Fundacja "Uśmiech Dziecka To Nasz Cel" z Opoczna, która od 25 lat wielkim zaangażowaniem, z sercem i pasją prowadzi działalność pomocową na rzecz niepełnosprawnych dzieci, aktywizuje rodziców we wspólnym dziele. Fundacja "Zagraj w Zielone", której prezesem jest Jan Kutkowski. Fundacja przeprowadziła m.in. w Radomiu aukcję charytatywną prac artystów plastyków z Radomia, Warszawy, Krakowa, Łodzi, Iłży, Pionek, Kielc na pokrycie kosztów operacji ortopedycznej chorej 5-letniej Zuzi. Do pośmiertnej nagrody został nominowany ks. inf. Adam Stanios. Pierwszy proboszcz i budowniczy kościoła MB Miłosierdzia w Radomiu. W pamięci wielu radomian pozostał jako twórca parafialnego zespołu MAITRI a potem parafialnej Caritas.