- Trzeba być dzisiaj zdecydowanym wyznawcą Jezusa Chrystusa - mówił kaesemowiczom bp Henryk Tomasik.
W kościele Matki Bożej Miłosierdzia w Radomiu 49 kandydatów złożyło przyrzeczenie i zostało włączonych do grona Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Radomskiej.
- Do tego dnia wszyscy dojrzewali bardzo powoli. Nowi kaesemowicze z pewnością zapamiętają ten czas, kiedy powtarzali słowa przysięgi: "Uroczyście przyrzekam pracować nad sobą, aby móc całym swoim życiem wiernie służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, czynić dobrze ludziom, być dobrym członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży". Dzięki swojej sumienności, oddaniu i zaangażowaniu zostali wybrani, aby w pełnym wymiarze móc służyć Bogu, Kościołowi i ojczyźnie. Wpatrując się w nich, wspominałam dzień, gdy po 5 latach złożyłam przyrzeczenie. Z uśmiechem mogę stwierdzić, że to prawie jak studia. Dokładnie tyle czasu upłynęło, aby świadomie złożyć przyrzeczenie. Każdy szuka swojego momentu, by powiedzieć: "gotów!" - mówi Anna Wisowata, prezes KSM DR.
Mszy św. przewodniczył bp Tomasik. - Trzeba być dzisiaj zdecydowanym wyznawcą Jezusa Chrystusa. Musicie być mocni w wierze. Dlatego modlimy się, aby nasza młodzież spełniła te oczekiwania. By przez własne wyznanie wiary pomagała rówieśnikom w odkrywaniu wielkości i piękna Ewangelii. Dzisiaj prosimy Boga, aby to stało się rzeczywistością nas wszystkich, a szczególnie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży - powiedział ordynariusz w homilii.
Jedną z osób, które złożyły przyrzeczenie, jest Angelika Jezuita z parafii pw. Nawiedzenia NMP w Garbatce-Letnisku. - W czasie uroczystości w oczach pojawiały się łzy, ale nie ze smutku, tylko z ze szczęścia, że po prawie 6 latach działalności w KSM mogę złożyć te przyrzeczenia. To był moment, na który czekałam. Uroczystość była bardzo piękna. Dała mi bardzo dużo radości, umocniła moją wiarę w to, że to młodzi ludzie są teraźniejszością, ale również przyszłością Kościoła. Pragnę służyć z radością! - mówi.