Pamięta czasy Kazimierza Wielkiego. Po remoncie znów będzie wykorzystywana jako punkt widokowy.
Trwa remont wieży przy kościele pw. św. Aleksego w Przedborzu. - Jej stan po badaniach archeologicznych, jakie w ostatnim czasie zostały przeprowadzone, okazał się bardzo zły. Wystąpiliśmy więc z wnioskiem do odpowiednich władz o dofinansowanie i o pozwolenie na prace renowacyjne. Pisaliśmy, że chodzi o ratowanie wieży. Otrzymaliśmy wsparcie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Swój wkład musiała też włożyć parafia - mówi proboszcz ks. kan. Henryk Dziadczyk.
Pierwsza kaplica w Przedborzu powstała prawdopodobnie ok. 1278 roku. - W osadzie bywał Bolesław Wstydliwy wraz ze swoją świtą oraz żoną Kunegundą. Prawdopodobnie na jej polecenie kaplicę wybudował Jacek Aleksy Sadykierz ku czci patrona św. Aleksego, jej dziadka cesarza Aleksego Komnena. Po wielkim pożarze w 1341 r. Kazimierz Wielki odnowił Przedbórz, wzniósł zamek i dobudował do świątyni wieżę z czerwonego piaskowca. W 1683 r. kościół uległ spaleniu. W latach 1683-1695 odbudowano i powiększono świątynię. Wskutek kolejnych pożarów wieża Kazimierza Wielkiego została obniżona - mówi ks. Michał Krawczyk, diecezjalny konserwator zabytków.
Prace renowacyjne polegają na zabezpieczeniu kilku pęknięć wieży oraz przywróceniu jej pierwotnego piękna. - Do niedawna obiekt wykorzystywany był jako miejsce widokowe, ponieważ znajduje się tam platforma dla zwiedzających. Nie używaliśmy jej od wielu lat ze względów bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że po pracach, które mają zakończyć się do końca roku, będziemy mogli wykorzystywać wieżę z powrotem także do celów widokowych - tłumaczy ks. Dziadczyk.