Na frontonie siedziby Centrum Wolontariatu Międzynarodowego znów znajduje się figura Matki Bożej.
Budynek przy ul. Kelles-Krauza 19 w Radomiu to dawny klasztor szarytek, które pracowały w mieście 113 lat. Zakonnice prowadziły tutaj m.in. ochronkę i zapisały piękne karty historii, także w trudnych czasach niemieckiej okupacji. Siostry, z braku powołań, opuściły Radom, a później z tego samego powodu placówkę w Jedlni-Letnisku (tu pracowały 90 lat), ostatnią w diecezji radomskiej.
Poklasztorny budynek w Radomiu został poddany gruntownemu remontowi i tutaj swoją siedzibę znalazło Centrum Wolontariatu Międzynarodowego. 3 marca 2016 r. poświęcił ją bp Henryk Tomasik.
I krótko potem z frontonu zniknęła figura Niepokalanej.
- Figura Maryi Niepokalanej była związana z tym budynkiem, stąd wiele osób pytało, co się z nią stało. Myśmy po prostu tę figurę chcieli odrestaurować i doprowadzić do stanu pierwotnego. Okazało się, że była pokryta aż pięcioma warstwami farby, dlatego renowacja zabrała aż 2 lata. Figura znów jest na swoim miejscu - mówił na antenie Radia Plus Radom ks. Andrzej Tuszyński, prezes Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka". Jednocześnie prezes zapowiada, że to nie koniec prac przy figurze. - Wiosną znów figurę zdejmiemy, bo konieczne są jeszcze kolejne prace przy uzupełnianiu ubytków - wyjaśnia.