W "Resursie Obywatelskiej" wystąpili laureaci XVII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek "Staropolskie Kolędowanie".
Ośrodek Kultury i Sztuki "Resursa Obywatelska" wraz z Diecezjalną Komisją ds. Śpiewu i Muzyki Kościelnej od 17 lat organizują Ogólnopolski Festiwal Kolęd i Pastorałek "Staropolskie Kolędowanie".
- Jest to jedna z najstarszych cyklicznych imprez Resursy. W tym roku festiwal odbywa się już po raz 17. Udział w nim wzięło kilkuset wykonawców. Mamy nadzieję, że poprzez nasz festiwal zwracamy uwagę na to, że niekoniecznie właściwymi do wykonywania i nie zawsze tymi najpiękniejszymi są "Jingle Bells" czy inne przeboje obcojęzyczne, którymi jesteśmy dookoła karmieni, ale warto sięgnąć po przepiękne teksty, przepiękne nuty dawnych staropolskich utworów - i to też staramy się propagować i temu służy Grand Prix festiwalu - mówi Renata Metzger, dyrektor Resursy.
Eliminacje odbyły się w ośmiu rejonach: Kozienicach, Białobrzegach, Pionkach, Opocznie, Skaryszewie, Drzewicy, Lipsku i Radomiu.
- Kładziemy nacisk na tradycję, na staropolskie kolędowanie. Ta praca - od kilku lat ukierunkowana właśnie ku tradycji, ku Panu Bogu - sprawia, że już nie słyszymy piosenek o mrozie, o jakimś bliżej nieokreślonym święcie, ale słyszymy wreszcie treść, słyszymy, że ma się narodzić Syn Boży - i to jest cenne - mówi ks. Dariusz Sałek, dyrektor festiwalu
Podczas finałowych przesłuchań, które odbyły się w Resursie, wystąpiło 28 podmiotów. - Nie było już właściwie piosenek bożonarodzeniowych czy okolicznościowych. Były kolędy i pastorałki. Dzisiaj 6 razy była "Mizerna cicha", 4 razy - "Cicho pastuszkowie", 4 razy - "Cicha noc". Zastanawiamy się, co zrobić, żeby rozszerzyć ten repertuar, żeby wykonawcy sięgali do zapomnianych, starych kolęd i pastorałek, bo jest ich bardzo dużo. Ale z drugiej strony idzie to w dobrym kierunku, bo coraz więcej zespołów gra z żywym akompaniamentem i coraz więcej idzie w stronę regionalizmu, czyli ludowego zacięcia, a to jest też promowanie tego, co nasze. Dzieci i młodzież śpiewają dobrze. Tylko przydałoby się jakieś działanie, żeby im otworzyć oczy na odkopywanie tego, co jest zapomniane - powiedział po przesłuchaniach ks. Andrzej Zarzycki, przewodniczący jury.
Nagrody przyznano w dwóch kategoriach.
W kategorii do lat 13 pierwsze miejsce zajął dziecięcy zespół ludowy "Górne nutki" z Górna koło Kielc, drugie - "Małe Kraśniczanki" z Opoczna, a trzecie - Wiktoria Gawron z Kielc.
W kategorii powyżej lat 13 najlepszy był Oliwier Dębiński z Kozienic, drugie miejsce zajął zespół wokalno-instrumentalny "Jedynka Band" z Opoczna, a trzecie - Gabriela Papaj z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Gran Prix festiwalu przyznano zespołowi Wolanianki, który reprezentował Gminę Wolanów i tamtejszą szkołę podstawową. Nagrodę główną wręczył bp Henryk Tomasik.