- Bez Zbawiciela człowiek nie da sobie rady. Nie jesteśmy zbawicielami samych siebie - mówił na spotkaniu duszpasterstwa rodzin bp Piotr Turzyński.
Swoje spotkanie opłatkowe doradcy życia rodzinnego z całej diecezji mieli w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
W auli Jana Pawła II odbyła się prezentacja postaci św. Gerarda Majelli, patrona obrony życia i matek oczekujących potomstwa. - To święty może mało znany w naszej diecezji, ale kiedyś bardzo popularny, bardzo czczony, szczególnie przez kobiety, które mają problemy z donoszeniem swojego dziecka - mówi ks. Sławomir Adamczyk, diecezjalny duszpasterz rodzin.
Bożena Rus, prezes radomskiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny, mówiła o zaangażowaniu doradców w działalność stowarzyszenia, a Państwo Mazurowie i Rutowie opowiedzieli o Kongresie Rodzin i Małżeństw, który odbył się w Świdnicy.
Mszę św. w kaplicy seminaryjnej celebrowali bp Piotr Turzyński i ks. Sławomir Adamczyk.
- Nasza praca dla narzeczonych, małżeństw, rodzin, jest dla nas wielkim zaszczytem. A także to, że możemy pochylać się nad tak wspaniałym darem Bożym, jakim są małżeństwo i rodzina, a z drugiej strony jest wielkim zobowiązaniem, ze względu na ważność tematu, na kryzys współczesnej rodziny - mówił duszpasterz rodzin.
Ks. Adamczyk powiedział, że ubiegły rok był bardzo ważny dla duszpasterstwa rodzin w naszej diecezji. - Staraliśmy się jak najlepiej włączyć w przygotowanie narzeczonych do małżeństwa i pomóc im zachwycić się pięknem małżeństwa i rodziny. Większość naszych doradców zaangażowała się w realizację tych spotkań. Była też zmiana diecezjalnej doradczyni życia rodzinnego. Po 22 latach owocnej posługi odeszła na emeryturę pani Małgorzata Górka. Zastąpiła ją Kamila Rzepka. Staraliśmy się na różnych polach naszej działalności pokazywać piękno życia. Większość doradców podjęła się Dzieła Duchowej Adopcji. Możemy się pochwalić 108 poradniami rodzinnymi, gdzie w charakterze doradców pracuje 108 osób. W Radomiu przy ul. Malczewskiego 1 prowadzimy Specjalistyczną Poradnię Rodzinną, w której rocznie udzielamy około 700 porad.
Homilię wygłosił bp Turzyński. Przypomniał w niej słowa papieża Franciszka, który mówił, że dzisiaj też rodzina jest Dobrą Nowiną. - Rodzina jest Dobrą Nowiną dla człowieka - ta koncepcja rodziny, że trzeba sobie przebaczać, że trzeba siebie kochać, że trzeba zaczynać od nowa, że trzeba przyjąć życie, że życie jest darem. Rodzina jest Dobrą Nowiną, gdy małżonkowie razem idą do kościoła, modlą się razem, kwitną razem. Jedno wspiera drugie. To buduje innych. To jest wielka misja - pokazać, że na Bogu można zbudować, a na sobie, na piasku człowiek nie buduje. Kruche to nasze wszystko ludzkie, a na Panu Bogu, na wierze można zbudować mocniejszy gmach.
Bp Turzyński powiedział, że misją doradców jest przyprowadzenie rodzin, małżonków, narzeczonych do Zbawiciela. - Bez Zbawiciela człowiek nie da sobie rady. Nie jesteśmy zbawicielami samych siebie. Nie jest zbawicielem świat, kariera, bogactwo, pieniądze. Zbawiciel jest jeden. Nie ustawajcie w tej misji. Jesteście bardzo ważni. Dotykacie najważniejszego bodaj problemu dzisiejszego świata i cywilizacji. Gdyby wam się udało ocalić jedno małżeństwo, czy pomóc młodym zbudować związek, to już wasza służba ma sens.
Bp Piotr wręczył doradcom pracującym w parafialnym poradnictwie rodzinnym misje oraz podziękowania osobom, które zakończyły już swoją posługę. Po Eucharystii wszyscy zgromadzili się wokół betlejemskiego żłóbka i zawierzyli się Świętej Rodzinie z Nazaretu.
Na zakończenie spotkania w refektarzu seminaryjnym doradcy dzielili się opłatkiem i składali sobie życzenia.