Przyjmując krzyż lektora, zobowiązali się, że nie tylko będą czytać i głosić słowo Boże, ale też nim żyć i je pogłębiać.
Ministranci do Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu przyjechali ze swoimi rodzinami. W seminaryjnej kaplicy Mszy św. przewodniczył bp Henryk Tomasik. Koncelebrowali ją ks. Jarosław Wojtkun, rektor WSD, ks. Michał Michnicki, diecezjalny duszpasterz ministrantów, i kapłani, którzy opiekują się ministrantami w parafiach.
- Przed nami bardzo ważne zadanie, aby odkrywać głębię Eucharystii, aby wciąż odkrywać na nowo i pogłębiać naszą świadomość, że udział w Mszy św. jest przywilejem. Troszkę traktujemy to jako obowiązek, ale to jest przede wszystkim przywilej chrześcijanina, że może uczestniczyć w sprawowaniu, w uobecnianiu Najświętszej Ofiary Jezusa Chrystusa i składać swoje dary duchowe - mówił w homilii bp Tomasik.
Podczas Eucharystii 60 ministrantów z 15 parafii przyjęło błogosławieństwo z rąk bp. Tomasika do pełnienia funkcji lektora w zgromadzeniu liturgicznym i otrzymało krzyże lektora.
- Krzyż jest dla nich znakiem, który przyjmują. Jest dla nich zobowiązaniem, żeby nie tylko to słowo Boże głosić, czytać, ale również nim żyć i je pogłębiać - tłumaczy ks. Michnicki.
Biskup Tomasik podkreśla, że to było bardzo ważne wydarzenie w życiu diecezji. - Mamy dużą grupę nowych lektorów. Ci chłopcy są wzorem dla swoich kolegów. Oni podjęli pracę formacyjną, bo jest niezwykle ważne, by wzrastać duchowo. To jest ogromna zasługa przede wszystkim rodziców, bardzo im dziękuję za religijne wychowanie tych ministrantów. Bardzo dziękuję rodzinom za wsparcie modlitewne i, oczywiście, dziękuję ks. Michałowi i księżom opiekunom, którzy potrafili zgromadzić tych chłopców i włączyć ich w służbę liturgiczną - mówi ordynariusz.
Zanim ministranci przyjęli krzyże, uczestniczyli w szkole lektora, którą już po raz trzeci prowadziło duszpasterstwo ministrantów wraz z animatorami diakonii liturgicznej Ruchu Światło-Życie i klerykami.
- Naszym celem było, żeby doprowadzić ministrantów do bliższego spotkania z Panem Jezusem. Chcieliśmy, by głębiej przeżywali Eucharystię i to doświadczenie wiary przekazywali drugiemu człowiekowi, żeby tym się dzielili - mówi alumn Karol Dobrasiewicz.
Jednym z ministrantów, którzy otrzymali krzyż lektora i uczestniczyli w szkoleniu, był Kajetan Rabiniak z parafii św. Łukasza w Radomiu. - Tam bardziej zrozumiałem Mszę św. Mam większą świadomość tego, że mogę być bliżej Jezusa, że czytając Jego słowo, mogę służyć innym ludziom w Kościele - mówi.
Filip Pęczek z parafii pw. św. Marcina w Tomaszowie Mazowieckim przyznaje, że w szkole lektora nauczył się tego, by dostrzegać piękno liturgii. Mówi, że przekazywanie słowa Bożego to zaszczyt, ale też trudne zadanie.
Borys Majewski z Szydłowca, uczestnicząc w szkole lektora, nauczył się, jak służyć przy ołtarzu i jak czytać słowo Boże. - To, że mogę je czytać podczas Eucharystii, to dla mnie zaszczyt - mówi.
Pamiątkowe zdjęcie po wręczeniu krzyży lektorskich.