Mszą św. w katedrze zakończyły się rekolekcje dla 13 szkół średnich Radomia.
Poprowadził je ks. Bartłomiej Kopeć z diecezji warszawsko-praskiej, któremu towarzyszyli młodzi ze stolicy. - Miłość to jest najlepsze, co mogło się nam trafić. Jeśli chcesz żyć w pełni, na wzór Chrystusa, zacznij żyć "dla" - dla innych i dla Pana Boga - mówił w ostatniej konferencji.
Przez dwa dni przed południem młodzi spotykali się w hali sportowej radomskiego Zespołu Szkół Budowlanych, a wieczorami - w katedrze. Ostatniego dnia wszyscy przyszli od razu do świątyni, by tu uczestniczyć w Mszy św., której z duszpasterzami przewodniczył bp Henryk Tomasik. - Dziękuję wszystkim księżom, wszystkim siostrom zakonnym, wszystkim dyrektorom szkół, wszystkim nauczycielom, wszystkim wychowawcom, wszystkim katechetom i wam, kochani. Życzymy wam, by Chrystus był najważniejszy. Święty Jan Paweł II mówił, że tylko Chrystus poznany, pokochany, kontemplowany i wyznany będzie waszym prawdziwym przyjacielem. Bądźcie zawsze z Chrystusem - powiedział na zakończenie Eucharystii.
Za przygotowanie i przebieg rekolekcji dziękował ks. Michał Podsiadły, wikariusz w parafii św. Wacława. - Trudno mi w tym roku wyliczyć wszystkie służby i policzyć, ile osób zaangażowało się w tę sprawę. Jako organizatorzy próbowaliśmy to zrobić z ks. Krzysztofem Bochniakiem, ale jest ich tak wielu, że daliśmy sobie spokój. Po prostu wszystkim dziękujemy - powiedział.
- Rok temu także byłam w sekcji muzycznej. W tym roku było inaczej, ale równie dobrze. Był inny temat. Inne rzeczy wynosimy z konferencji i świadectw. To, co i jak przekazywał ks. Bartek z zespołem, było niesamowite i trafiało do nas, młodych, a nie każdy ma dar takiego docierania. Podobnie spotkanie z Anną Golędzinowską będzie niezapomniane. Czytałyśmy o niej w szkole, ale posłuchać na żywo jej świadectwa jest czymś wyjątkowym - mówi Wiktoria Kober z III LO im. D. Czachowskiego.
Katarzyna Kowalska, koleżanka Wiktorii ze szkoły, rok temu brała udział w rekolekcjach szkolnych. Spotkanie w tak dużej grupie było nowym doświadczeniem. - Dowiedzieliśmy się, że jesteśmy dla Boga, a Bóg jest dla nas. Jesteśmy świadkami tej prawdy i mamy ją dalej głosić. Trzeba obrać dobry kierunek. Ksiądz Bartek jest niesamowity, a świadectwa młodych dają tak dużo do myślenia. A do tego spotkanie w tak dużej grupie młodych podczas rekolekcji i okazja do poznania wielu nowych, naprawdę wartościowych ludzi to rzecz nie do przecenienia - podkreśla licealistka.