W Szkole Ministranta, która odbyła się w ośrodku oazowym "Betania", uczestniczyło 60 ministrantów z różnych parafii diecezji radomskiej.
Szkoła organizowana jest co roku dla ministrantów, którzy są uczniami klas IV-VI szkoły podstawowej.
Mateusz Skurosz z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Radomiu postanowił uczestniczyć w Szkole Ministranta, ponieważ chciał dowiedzieć się więcej na temat Mszy św. i różnych nabożeństw, podczas których podejmuje posługę.
- Gdy przyjechałem do ośrodka, mile zaskoczyła mnie przyjacielska atmosfera. Na zajęciach praktycznych powtórzyliśmy i utrwaliliśmy posługę podczas Eucharystii, a na zajęciach teoretycznych dowiedziałem się wielu nowych rzeczy o częściach Mszy św. Szkoła Ministranta przydała mi się w pogłębieniu mojego osobistego uczestnictwa w Eucharystii i nabożeństwach. Polecam ją innym ministrantom - mówi Mateusz.
Bernard Kicior z parafii pw. św. Wojciecha w Kowali od trzech lat jest ministrantem.
- Do udziału zachęcił mnie mój wikariusz, a przyjechałem tu nauczyć się być dobrym i jeszcze lepszym ministrantem i ukształtować moją wiarę. Dobrze trafiłem. Tu przypomniałem sobie, jak prawidłowo posługiwać przy ołtarzu. Podobały mi się wszystkie zajęcia prowadzone przez animatorów, czas wolny pozwolił poznać nowych kolegów, ministrantów z innych parafii. Na pewno przyjadę tu jeszcze raz - przekonuje Bernard.
Nad całością czuwał ks. Michał Michnicki, diecezjalny duszpasterz ministrantów. Zajęcia prowadzili też członkowie diakonii liturgicznej Ruchu Światło-Życie.
- Na tegorocznej Szkole Ministranta miałam okazję prowadzić dla chłopaków teoretyczną część szkoły liturgicznej. Mogliśmy wspólnie - bo dla wielu z nich było to powtórzenie - prześledzić przebieg Mszy św. oraz poznać podstawowe gesty i postawy, które w jej czasie przyjmujemy. "Przyrównując" Mszę do nowego smartfona, rozmawialiśmy o tym, jak ważne jest przygotowanie ministranta i jego troska o Eucharystię - przez trwanie w łasce uświęcającej, odpowiednie przygotowanie czy nawet dbałość o strój - mówi animatorka Paulina Piątkowska.
Animator Krzysztof Goworek przekazywał uczestnikom wiedzę, którą sam kiedyś zdobył dzięki oazowej diakonii liturgicznej i duszpasterstwu ministrantów.
- Podczas warsztatów skupiliśmy się na omówieniu struktury Mszy św., nauce zarówno podstawowych funkcji ministranta, jak i uroczystej asysty. Szczególnie podkreślana była konieczność właściwego zachowania ministranta, a także odpowiedni ubiór podczas celebracji liturgicznych. Czas Szkoły Ministranta był okazją do podszkolenia umiejętności służenia, modlitewnego spotkania z Panem Bogiem, a także odpoczynku i integracji - tłumaczy Krzysztof.